Doszliśmy już do auta a przy nim stał Ashton Irwin. Jeszcze jego mi brakowało
-Ooo kogo my tu mamy-powiedział Ash-Hemmo serio?
-Wal się nie chciała ze mną gadać, więc pogadamy u mnie w pokoju -po tych słowach Luke postawił mnie na nogi -Ash otwórz drzwi
-Już się robi
-Nie patrz tak na mnie -powiedział prawdę patrzyłam się
-Nie patrze na ciebie stoję na przeciwko ciebie i..
-Wcale nie patrzysz a czemu jesteś czerwona?-przerwał mi
-Ojjj pieprz się
-Z tobą chętnie ale Ash tam jest
-Na mnie nie patrzcie ja z chłopakami później przyjedziemy-powiedział uśmiechnięty-A bądźcie grzeczni chociaż w tym aucie.
-Debil -powiedziałam a Luke wziął mnie jak 'pannę młodą' i wsadził do auta .
-No to teraz do domku-Nasze twarze były naprzeciw siebie Luke to wykorzystał i pocałował mnie w szyje po czym przygryzł moją skórę .
-Kolejny debil!Za co ta malinka?-zapytałam a on znów przyłożył swoje usta no mojej skóry gdzie była malinka i ją polizał.
-No to jedziemy-zamknął drzwi i obszedł dookoła auto po czym wsiadł za kierownicę ruszylilśmy z piskiem opon
Dotarliśmy już do jego domu.Chciałam wysiąść,ale drzwi były zablokowane.
-Kochanie drzwi są zablokowane żebyś nie daj boże nie wyskoczyła -powiedział z tym ślicznym,cudownym i zjawiskowym uśmiechem
-A ja małe dziecko?-zapytałam go a on się zaśmiał znów wziął mnie na ręce -Ej a wiesz o tym,że ja potrawie chodzić?
-Naprawdę nie wiedziałem o tym wiesz co?
-Nie nie wiem co?Głupi jesteś?i to dopiero odkryłeś?-zadawałam pytania
-Bardzo śmieszne-powiedział a ja wybuchnęłam śmiechem
-Jaki z ciebie śmieszek wiesz
-Hahaha wiem o tym-jejku jaki on słodki
***************
Ale słodko*-*
Jak się podoba?
Zostaw gwiazdkę lub komentarz
Dziękuje<3
Madzia :*
CZYTASZ
W mojej szkole/5SOS
FanfictionPołowa września a w mojej szkole pojawiają się nowi uczniowie.Dokładnie czwórka sami chłopacy od razu zwracają uwagę dziewczyn.Już pierwszego dnia wpakowali się w bójkę z moim kolegą z klasy Krystianem ten drugi to jakiś Luke