Rozdział 9

241 16 1
                                    

Wow to cud nie miałam w domu kazanie,że wróciłam o godzinie 12 po południu do domu.

poniedziałek...

Weekend bardzo szybko mi minął nawet zbyt szybko.Jak zwykle Angelika po mnie przychodzi i idziemy razem do szkoły 

-Cześć piękna -powiedziała Ana

-Ja dziś pięknie nie wyglądam a tak poza tym hej

-Idziemy-i ruszyliśmy w stronę wiezienia w którym mamy spędzić osiem godzin

-Ej czekajcie !-ktoś za nami krzyczał

-Czego?-powiedziała Ana

-Idziemy na wyścig-do nas połączyli Ash.Luke,Cal i Mike

-To co-teraz to ja zapytałam

-Idziecie z nami-powiedzial Luke

-Yyyy nie ja mam szkołę i dziś jest sprawdzian więc mam zamiar go napisać -powiedziałam

-Jezu napiszesz go kiedy indziej -mówił wrednie

-Nie w piątek to był  jeden zaraz z edy nie poszłam do szkoły a co do tego mam zakaz wychodzenia z domu

-Ja też -dodała Ana

-Nie bądźcie takie- Wtrącił się czerwono włosy

-Ja idę zaraz dzwonek

Zaczęłam z Angeliką, aż nagle ktoś szarpnął mnie za nadgarstek

-Idziecie z nami -powiedział groźnie Luke-Nie taką mieliśmy umowę

-Puść mnie! Nigdzie nie idę, że ty masz w dupie szkołę nie oznacza, że ja też

-Moja dobroć właśnie się skończyła -jego błękitne oczy pokazywały wrogość

-Wow długo to trwało -rzucila moja przyjaciółka a ja się zaśmiałam

-Co w tym takiego śmiesznego? -zapytał

-Że w jednym dniu potrwisz być miły, słodzki ,troskliwy a na drugi dzień jesteś kompletnym dupkiem, egoistą i uważasz się za króla każdego -byłam  na niego wkurzona

-Powiedziałem ,że nie zawsze jestem taki

-Jesteś ogromnym dupkiem

-Jeszcze raz tam powiesz a nie ręczę za siebie

-Grozisz mi?-zapytałam ja i Ana byłyśmy przerażone

-Może nie licz na moją i chłopaków pomoc radź sobie sama-jak by mi to było potrzebne- Angelika a ty idziesz czy idziesz z nią?

-Sorry ale chce napisac ten sprawdzian bo jest ważny dla mnie jak nie napisze na 4 mama zabroni mi wychodzić

-Jasne- powiedział Luke i odszedł

Dzień w szkole minął mi szybko napisałam pewnie sprawdzian na pałe bo nie umiałam się na nim skupić. Mam dość chce się położyć i zasnąć a najlepiej jutro do szkoły nie iść




********************

Smutny rozdział bo ja smutna moje życie jest nienormalne 

Bez komentarza ode mnie powiem tylko, że przepraszam za błędy pisalam na telefonie

Madzia :*

W mojej szkole/5SOSOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz