Rozdział 31

131 12 1
                                    


Kiedy już chciałem wejść do sali pielęgniarka powiedziała,że nie mogę obecnie tam wejść bo lekarz.Czy z nią jest tak źle ?

Mam już złe myśli,a co jeśli ją stracę,stracę na zawsze?

Nie mogę jej strać nie teraz i nie nigdy.KOCHAM JĄ !


Minęła już godzina i w końcu jakaś pielęgniarka do mnie wyszła :

-Może pan już wejść

-W końcu ,dziękuje 

Wszedłem do sali i zobaczyłem Sylwie leżącą na łóżku .Bez życia,bez chęci do życia,poobijania miała masę zadrapań i plastrów na twarzy i  rękach.

-Sylwia kochanie,proszę obudź się -powiedziałem szeptem do mojej księżniczki 

-Ona jest w krytycznym stanie i nie wiadomo czy przeżyje -powiedział głos za mną -Nazywam się Dawid Tukaj i jestem głównym lekarzem który prowadzi panią Sylwie

-Co się tak właściwie stało?-zapytałem

-Pani Lipka została potrącona przez samochód,było ciemna a ona nie miała żadnych odblasków,aby nadjeżdżający samochód ją zauważył.Kierowca twierdzi,że ona odbiła się od maski samochodu i wylądowała jakiś metr lub dwa od wypadku

-A przeżyje-przerwałem mu

-Ta doba zdecyduje o tym-odpowiedział-był krwotok wewnętrzny który prawdopodobnie został już zlikwidowany 

-Coś jeszcze?Co powinienem wiedzieć ?

-Tak pani Sylwia ma uraz mózgu i jest duże ryzyko iż nie będzie pamiętała jak zdarzył się wypadek,nie będzie pamiętała tego dnia,a może być tak,że nie będzie pamiętała ostatniego roku

-A jeśli ja się pojawiłem w jej życiu kilka miesięcy temu to ona będzie mnie pamiętać?-bałem się,że ją stracę,że nie będzie mnie pamiętać

-Jest taka szansa,że jeżeli pan był kimś ważnym w jej życiu będzie pamiętać lub przypomni sobie o panu jak  będzie spędzać z panem czas-powiedział lekarz a ja stałem znów jak ten ostatni pacan -muszę pana przeprosić mam jeszcze jedno spotkanie od nośnie mojego pacjenta

-Taa jasne do widzenia-powiedziałem 

-Do wiedzenia i proszę być dobrej myśli

-Yhym

Po wyjściu lekarza usiadłem na krzesło obok łóżka chorej,a w  moich oczach zebrały się łzy.Chciałem tak dużo zrobić między innymi:

~oświadczyć się jej

~wyjechać daleko od tego miasta

~Jeżeli to będzie konieczne zmienić nazwisko 

~Zacząć z nią od nowa

~Dbać o nią ,traktować ją jak księżniczkę 

~Trzymać ją z daleka od moje rodziny


Ostatnim czasem moja rodzina się do mnie odezwała nawet nie wiem po co.Moja matka chce się ze mną spotkać o ojciec przyszedł wczoraj na imprezie .Jest wrednym,aroganckim człowiekiem jest gorszy ode mnie a ja przecież jestem królem!

Jeżeli Sylwia nie będzie mnie pamiętać to ja nie wiem co zrobię.Nawet nie wiem jak i nie wiem co zrobić ,aby przypomniała sobie mnie.Pocałować ją?Przytulić?Powiedzieć wszystko?


******************

Hej^_^

Mam złą wiadomość:(

To koniec książki jeszcze dodam jeden rozdział,ale nie wiem kiedy wiec napiszcie

Ile osób mnie czyta?

Wesołych Świąt!

Mamy prawie 1k odsłon!

Zostaw po sobie jakiś znak :)

Dziękuje <3

Madzia :*

W mojej szkole/5SOSOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz