Przeprosiny, nadzieja i pytanie.

672 62 68
                                    

Kamil zaprzestał jakichkolwiek ruchów, a po chwili mogłem usłyszeć jego ciche pochrapywanie. Usłyszałem jeszcze, jak do pokoju ktoś wchodzi, jedyne co zdołałem powiedzieć w tym momencie było "pomocy", później ogarnęła mnie ciemność.

...... Time Skip ......

Obudziłem się w łóżku, w którym o mały włos nie zostałem zgwałcony.
Popatrzałem w lewo, na ścianę. Nie dane mi było jednak wpatrywanie się w nią, ponieważ usłyszałem głos chłopaka, o którym wolałbym zapomnieć.

- Piotrek. - szepnął, po czym chciał mnie pogłaskać, ale odtrąciłem jego dłoń. - Piotrek, proszę spójrz na mnie. - ujął moją dłoń i pocałował jej wierzch, zrobiłem to, o co prosił. - Przepraszam, naprawdę nie wiem co we mnie wstąpiło.

- Ta, jasne. - prychnąłem. - Jak myślisz, jak ja się teraz czuję? Źle, bardzo źle. Chłopak który, kilkanaście godzin wcześniej wyznał mi miłość, nagle ni z tego, ni z owego, próbuje mnie zgwałcić. Ja sam już nie wiem co o tym myśleć, ale nie wiem czy twój brat byłby z tego zadowolony. Myślałem, że skoro Konrad, był twoim bratem, będziesz choć trochę do niego podobny. - po moich policzkach płynęły łzy. - Szczerze? Chciałem dać ci szansę, ale jak? Skoro ty - nawet jako osoba obca, próbujesz się do mnie zbliżyć w sposób, jaki nawet twój brat nie dał rady.

- Wiem, jestem potworem, ale naprawdę żałuję. Gdyby nie Pani Marysia, to by się tak dobrze nie skończyło.

- Dobrze? Dobrze?! O mały włos mnie nie zmusiłeś do pieprzenia się z tobą, oczywiście bez mojej zgody. Już samo to, iż wpadłeś na taki pomysł, było głupie.

- Byłem pijany! - bronił się, ale ja i tak słyszałem skruchę w jego głosie.

- Alkohol akurat nic tu nie zawinił, to wynik twojej nieodpowiedzialność.

- Wiem, masz rację. Zachowałem się jak idiota. Jednak wciąż Cię kocham, ale nie chce Cię znów tak skrzywdzić . Więc proszę odejdź, tak będzie najlepiej.

Przytuliłem go. Wiem, że nie chciał, ale to go nie tłumaczy. Nie wiem już co mam robić, Konrad... proszę, pomóż mi.

- Piotrze... czy ty mnie kochasz? - zapytał Kamil.

Dobranoc moje kotlety. 😘

Pogłaszcz mnie.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz