No to po słodkim.

412 47 60
                                    

Pov. Piotrek.

Kamil poszedł otworzyć drzwi, natomiast ja zająłem się ciastem.

Chłopak wrócił do kuchni, pocałował mnie krótko na pożegnanie, wcześniej informując mnie, że wychodzi. No cóż, trudno.

Wyciągnąłem potrzebne składniki, po czym zająłem się przygotowywaniami.

... Time skip ...

Przed moimi oczami widniał węgiel. Ciasto (surowe) było dobre, ale piec nie umiem.

Jestem nic niewartym, małym, głupim idiotą (Też tak o sobie myślę. - dop. aut.). Jednak Kamil mówi inaczej, on mnie nazywa wspaniałym, mówi, że jestem jego małą myszką, którą kocha nad życie i jest wstanie zabić się dla mnie (Mam tak samo... - dop. aut.). Ja jednak nie potrafię tego zrozumieć, moim zdaniem jedyne na co zaslużyłem to śmierć.

Po moim policzku spłynęła pojedyncza łza.

- To boli rozumiesz?! - wykrzyczałem.

Wiedziałem, że go nie ma i mogę zrobić to, czego on nie będzie świadom.

Wziąłem się za sprzątanie tego czegoś. Nieudany wypiek wrzuciłem do kosza na śmieci. Po czym zacząłem myć naczynia, wcześniej jednak sprzatajac je z blatu, oraz wycierając go wilgotną szmatką.

Poszedłem na kanapę, aby zobaczyć co leci w telewizji.

"Mam talent".
"Barwy szczęścia".
"The Voice of Poland".

Nie, nie i jeszcze raz nie. No, ale cóż - na coś musiałem się zdecydować. Wybrałem opcję numer dwa, jednak pod koniec serialu stałem się jakoś strasznie znurzony. Nie wiem kiedy, ale w objęcia porwał mnie sam morfeusz. Wcześniej jednak poczułem jak ktoś okrywa mnie puszystym materiałem i całuje w czółko.

Hejka kotlety 😘

Tak, tak. Nie było mnie, wiem. Jednak proszę Was bardzo, oto kolejny rozdział. Mam nadzieję że nie jest aż tak zły, jak w ostatnich rozdziałach. No i że nie jest do dupy (tak jak ja).

W każdym bądź razie, zbliżamy się do sceny erotycznej... tak, tak moi Państwo, to już tyle rozdziałów, iż mogę coś takiego zrobić. Szczerze? Myślałem że ta książka będzie najgorsza z możliwych. Jak się jednak okazuje... jest ona najlepsza.

Dziękuję szczególnie:
heroski_z_Hogwartu
adrianol1234546
crepps115
MaczoOo
Werszi
MikaAohime
emilkappp
pojoasiarno

Dzięki wam mam siłę by pisać. To znaczy głównie wam. Jednak dziękuję też innym czytelnikom. Jesteście wspaniali.

Kocham i żegnam: Ikiś

Pogłaszcz mnie.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz