Rozdział

294 30 5
                                    

- Ja, ja ci wybaczam.

Mężczyzna spojrzał na mnie z ukosa, pociągnoł i potrzasnal mną za ramiona.

-Przecież ja Cię zgwalciłem!

Chwiciłem jego ramiona w obie dłonie, i wykonałem tą samą czynność, co on mi.

-Wiem, ale teraz chce tylko do niego, do mojego misia.-po moim policzku spłynęła samotna łza.

Mężczyzna starł łze kciukiem i uśmiechnął sie pobłażliwie, po czym pocałować mnie w czoło i wyszedł.

.......Time skip.........

Siedziałem, teraz w samotności, mężczyzna musiał mnie na chwilę zostawić w celach przecwicenia scenariusza.

Ja byłem za to, myślami przy nim.
Kamil, proszę jeśli mnie słyszysz to przybądź do mnie. Myślałem, ze moje myśli są daremne, jednakże około dwunastej usłyszałem dziwne krzyki i kroki. Po chwili drzwi mojego pokoju otworzyły się, a w progu stanął mój oprawca, razem z Kamilem, który był związany.

-Puść go! -krzyknąłem.

-Spokojnie.-odpowiedział, po czym rozwiązał Kamila, ktory w akcie desperacji uderzył go pięścią w szczękę.

-Kamil!-chwycilem go za dłoń. -Proszę, on nie zrobił nic złego.

Jego wzrok był skierowany w jego kierunku, wydawało mi się, iż chce zabić go wzrokiem. Po chwili namysłu, wziąłem jego podbrudek obracając jego twarz w moją stronę.

Momentalnie jego wzrok, z chłodnego, przerodził sie w zdziwienie, pomieszane z ulgą. 

-Kamil, ja...przepraszam.-spusciłem wzrok.

Ohayo.

Rozdział dedykuję osobie, dzięki której w ogóle go napisałam. Jest nią moja siostrzyczka: emilkappp

Zaniedbałam ją ostatnio. Zrozumiałam teraz, że dzięki niej, niektóre rzeczy robią się prostrze. Jest wspaniała, mądra, śliczna, inteligentna, sprytna i prze sympatyczna, jak się ja trochę bliżej pozna.

Lubi się za pierwszym razem wygłupiac, popisywac, aby zaimponować.

Dlaczego to mówię? Otorz, jeśli macie rodzeństwo, nie zostawiajcie go, bawcie się z nim, rozmawiajcie, spedzajcie razem czas. Oczywiście nie mówię tu o rodzinach, w których źle się dzieje.

Mama, czy tata nie beda z nami do konca życia, kiedyś się stracą, natomiast Siostra/Brat będzie. Zadbajcie o relację z bliskimi, bo kiedyś zostaniecie sami.

A do Emilki: Misiu kocham Cię. Zawsze będziesz moja mała królewna.❤

Do nastepnego: Ikiś.😙

Pogłaszcz mnie.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz