:D

437 19 0
                                    


-No JASNE! Ale ty musisz w takim razie trzymać się z dala od chłopaków którym możesz się spodobać!

-No Przecież wiem!


-A dasz mi chociaż buzi?

-No pewnie!-powiedziałam i dałam mu buzi i się wtuliłam w niego!

Wiedziałam że aż do końca wakacji będzie tu leżał czyli miesiąc 😕 .

Nie byłam z tego za bardzo zachwycona ale cieszę się że żyje 😀, siedziałam z nim tak długo i rozmawiałam aż zaczęło się ściemniać. Po czym zamkłam drzwi a Mac zasnął. Szłam do hotelu i słyszałam że ktoś mnie woła nie zatrzymywałam się bo wiedziałam że to Jacob, więc szłam dalej, ale w końcu mnie dogonił i mocno objął

-Jacob puść mnie!

-Nie!

-Puść bo pożałujesz!

-Czekam!

-Ok.-powiedziałam i wyślizgłam się z jego uścisku, i niestety ten debil przejechał mi dłonią przez brzuch, gdy to poczułam obróciłam się uderzyłam go w policzek a potem popchłam tak aby się przewrócił

I zaczęłam iść dalej, słyszałam dalej jego głos i gdy przechodziłam obok bramy parku ktoś(czytaj Jacob) zaczął ciągnąć mnie za rękę i zatrzymał się w samym centrum przy fontannie.

-Czego chcesz? I puść mnie!-powiedziałam przewracając oczami i wyrywając moją rękę z uścisku

-Chciałem cię przeprosić! Za to że jak pewnie się domyślasz skłamałem, ale...

-Ale...?

-No kurde kocham cię! Gdy tylko Mac o tobie opowiadał już wiedziałem że cię polubię!

-E-e-e cieszę się ale jestem z Macem i to już się nie zmieni 😕

-Tak wiem. Chciałem tylko cię przeprosić i dowiedzieć się czy mi wybaczysz?

-No jasne że wybaczę a co ty tam z tyłu tak ściskasz?

-A to. To kwiaty dla ciebie!

-Róże skąd wiesz że czerwony,czarny i biały to moje ulubione kolory a róże to ulubione moje kwiaty?

-Eee... mam swoje sposoby.

-Dużo masz tych swoich sposobów. Ale poco te kwiaty skoro nie będziemy raczej razem?

-To nic, chyba mogę się tak zachowywać?

-No tak ale Mac będzie zazdrosny!

-Nie będzie obiecuję.

-Dobrze. Ale ja będę już szła bo jest już 22.30

-Może cię odprowadzę?

-Nie ma takiej potrzeby. I tak wiem że dostanę wykład od Wiki i Tinusa.

-No Dobra. Mam nadzieję że się jeszcze spotkamy!

-Wątpię po za miesiąc wyjeżdżam

-Gdzie? Czemu?

-No do Polski.

-Nie zostawiaj mnie Błagam!

-Muszę! Mam tam szkołę, przyjaciół, rodzinę i wszystko!

-To nic zamieszkaj u cioci!(ciocia jest właścicielką hotelu, a nie "mieszkam" uniej w domu bo ma dwóch synów jeden ma tyle lat co ja a drugi jest o rok starszy czyli ma 13lat. I nie chciałam tam z nimi "mieszkać" bo by zamęczyli mnie i Wikę!

M&M Forever. ❤Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz