No wstałam o 5.41 wstałam wcześnie i poszłam się ogarnąć by nie wyglądać jak potwór umyłam się i rozczesałam włosy,ubrałam się w...
taki oto komplecik.wyszłam z toalety i włączyłam laptopa by zobaczyć co się dzieje na wszystkich mediach,nic ciekawego dlatego postanowiłam włączyć sobie nową piosenkę Marcusa&Martinusa.
Gdy już tylko zaczął śpiewać Martinus Wiktoria się obudziła i do mnie podbiegła cała szczęśliwa!
-O HEJ JUŻ NIE ŚPISZ!-powiedziałam szczęśliwa
-No nie jak usłyszałam ich to od razu odechciało i się spać-powiedziała nucąc sobie przy okazji
-No Dobra ale teraz idź się ubierz a nie w piżamie biegasz-powiedziałam śmiejąc się
-Ok.MAMA!-krzykła do mnie
Gdy Wika wyszła ktoś zapukał do drzwi zdziwiona otworzyłam ale było spoko to tylko Martinus...
-Cześć. Jest może Wika?-zapytał
-No hej. Tak juz idzie
Wika wyszła tak odstrojona jak nigdy chyba,była ubrana w...-A ty co tak się wystroiłaś?-zapytałam śmiejąc się
-A Co ty myślisz,że tylko ty możesz nosić spódniczki!-odpowiedziała i zamkła drzwi
A ja zostałam sama w pokoju po jakiś 20 minutach stwierdziłam że idę na dół na śniadanie bo głodna byłam xD. Zjechałam na dół zamyślona naszą wczorajszą rozmową z Marcusem.
Szłam i prawie zapomniałam o tym że miałam w ogóle coś zjeść xD .Nic specjalnego nie było więc nałożyłam sobie jajecznicę.Jadłam wolno i wyszłam z jadalni o 7.10 miałam iść sobie na miasto bo po prostu nie miałam co robić gdy nagle usłyszałam znajomy mi bardzo dobrze głos,a konkretnie głos...dokładnie Marcusa
-Hej czekaj Karola!-krzyczał do mnie z schodów :)
-O Hej Marcus coś chciałeś?-zapytałam z uśmiechem
-Tak zapytać gdzie idziesz sama? Spotkać się z kimś albo coś tego typu?-zapytał podejrzanie-Nie przecież nikogo tu prawie nie znam,to z kim miałabym się niby spotkać?-odpowiedziałam pytaniem na pytanie
-No nie wiem z jakimś innym chłopakiem bo ja cię nudzę.-powiedział poprawiając włosy i chyba udając modela xD-Czemu miałbyś mnie nudzić?A nawet jeśli to co ty mnie tak kontrolujesz przecież nie jesteśmy razem.PRAWDA?-zapytałam z śmiechem oprócz tego ostatniego
-Tak.Nie jesteśmy-powiedział z westchnieniem i posmutniał
-Co się stało czemu jesteś smutny?-zapytałam
-A tam z żadnego już-odpowiedział i się teraz uśmiechnął-Idziesz ze mną na miasto?-zapytałam bo szczerze nią chciałam sama iść
-NO JASNE-powiedział z wielkim entuzjazmem
Noi poszliśmy...
Jutro dalej...
Miłego czytania
POZDRAWIAM WAS
CZYTASZ
M&M Forever. ❤
Hayran KurguCześć to opowiadanko o Marcusie&Martinusie. Jestem ich fanką od jakiegoś czasu i te opowiadanie pisałam dużo wcześniej zanim zostało ono tu opublikowane.Ale jest tu strasznie dużo dodane i zmienione! Jest to opowiadanko o dwóch przyjaciółkach Karoli...