7.

1.3K 86 13
                                    

Jadąc windą  na samą górę wieżowca  przypatrywałam się swojemu odbiciu w wielkim lutrze na jednej ze ścian windy. Nawet nie zauważyłam, że zaczęły robić mi się odrosty, na samej nasadzie włosów ujawniał się mój naturalny kolor - ciemny blond. Szczerzę go nienawidzę. Dlatego farbuję, jak już mówiłam na początku, kocham czarny. 

Winda stanęła zatrzymując automatycznie znaną już każdemu muzykę, a ja wysiadłam i ruszyłam salonem aby dość do kuchni, bo jak na razie nikogo nie dostrzegłam. 

- Jest tu ktoś? - zapytałam głuchą ciszę. 

Przystanęłam w pół kroku, gdy zorientowałam się, że jestem tu sama. 

Czerwoną, prezentową torebkę zostawiłam na łóżku i kiedy chciałam wychodzić z pokoju oślepiło mnie małe błyśnięcie. Podeszłam i pochyliłam się do obiektu leżącego na szarym dywanie i jak się okazało był to mały kawałek metalu o tyle, że w kształcie nietoperza, a każdy koniec był ostry niczym nóż, który potrafi rozciąć skórę z kilku metrów. 

Ale co to robi u niego ? 

Małe coś odłożyłam koło torebki i tym razem ostatecznie opuściłam mieszkanie. 

Po 8 pm, na ulicach nie zobaczymy normalnych ludzi, zazwyczaj są to złodzieje. 

Dość szybko przemierzałam ulice  dzielące mój dom. Włączyłam muzykę w radiu, która grała mega głośno, i dopiero po paru minutach albo sekundach skapnęłam się, że złapałam gumę. Aby nie stać centralnie na ulicy zjechałam na pobocze. Obeszłam cały samochód i zadzwoniłam po pomoc drogową. Nie, nie umiem wymieniać opon. 

Czekając opierałam się o maskę samochodu i patrzyłam na gwiazdy, ostatni raz to robiłam jak byłam małą dziewczynką. 

- Dobry Wieczór. - powiedział męski, niski i przerażający głos, który znalazł się koło mojego ucha i dudnił w mojej głowie. 

- Dobry Wieczór. - odpowiedziałam nawet nie patrząc na mojego odbiorcę. 

- Mogę w czymś pomóc, Ava ? - przez ostanie słowo odwróciłam głowę na mężczyznę

Przede mną stał we własnej osobie wysoki, dobrze zbudowany człowiek w zielonych włosach i makijażu klauna. 

Oczy zrobiły mi się prawdopodobnie większe i prawie osunęłam się po samochodzie. 

- Złapałam gumę.- powiedziałam to z prędkością światła. 

Opanuj to ! 

- Czego ode mnie chcesz? - chyba wszystko ze mnie zeszło. 

Gdyby chciał mnie zabić, zrobiłby to od razu, ale Joker to Joker i on potrafi pogrywać ze swoimi ofiarami. Także szanse miałam 50 na 50. 

- Porozmawiać, rzadko w Gotham można z kimś po prostu porozmawiać. - schował ręce do kieszeni zielonych spodni. 

- Racja. - przytaknęłam mu. 

- A właśnie nie przedstawiłem się ! Gdzie moje maniery! . - złapał za moją dłoń i delikatnie ją ucałował. -  Dla przyjaciół Joker jestem. 

Aha, czyli już jesteśmy przyjaciółmi ? 

Automatycznie wyrwałam dłoń. 

- Moje imię już  znasz.

Właśnie wtedy podszedł do mnie bliżej i schował coś w tylną kieszeń moich spodni. 

- Muszę już iść, do zobaczenia niebawem. - i zniknął w ciemności.

Wyjęłam tajemnicze coś ze spodni czyli dość zniszczoną kartę z wizerunkiem Jokera, którą zaraz potem schowałam do torebki. 

Laweta chwilę potem podjechała. Sama nie wiem po chuja oni wysłali tu lawetę jak tylko będę mieć zmienianą oponę. Ale dobra nie wnikam. 

Jakoś nie cała godzinę potem wróciłam do domu, owocna o nowe zdarzenia. 

Przez cały czas kąpieli siedziało we mnie uczucie dowiedzenia się co ten człowiek chce ukryć pod tą biało-czarno-czerwoną maską, tak nazwijmy to maską, bo tak grubej warstwy farby nie można nazwać makijażem.  

W każdym razie muszę się dowiedzieć, ale sama bez udziału osób trzecich. Batman nie daje mu rady, a może właśnie ja będę pierwsza, która stawi czoło temu wyzwaniu ? 


_________________________________________________

Heu heu heu. W końcu mamy Jokera ! Oj długo główkowałam jak go tu wkręcić  . Troszkę odejdziemy od tematu Avce ( Ava + Bruce) ps. za nazwę tego dziekujcie Marzycielka015, albo jak kto woli Bruva XD XD XD 

Wbijać na grupkę <3  

Jak mi się uda to może jutro też pojawi się rozdział, ale jeden warunek - 10 gwiazdek (wybijaliście już więcej, wiec no ;) ) 

xoxo Wika.  


Jestem INNA |Mrs. Joker|Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz