Znajdowaliśmy się na dachu, widok był cudowny. Joker już nie trzymał mnie, lecz podszedł do samej krawędzi dachu, a następnie usiadł machając nogami na przepaści. Nie wiem dlaczego ale postanowiłam do niego dołączyć. Chłodne powietrze pomykało po mojej twarzy, rozwiewając moje już prawie suche włosy.
- Po co mnie tu przywiozłeś ? - patrzyłam się przed siebie, na co dzień takiego nie doznaję.
- Chciałem, a dokładnie chcę Cię przetestować. Czy dałabyś radę zabić ? Nie wiem czy wiesz, ale od pewnego czasu ...
- Obserwujesz mnie. Zauważyłam to, aż taką idiotką nie jestem.
- Nie lubię gdy ktoś mi przerywa. Iii nie jesteś idiotką.
- To musisz polubić. Mam to w krwi. Serio ? A wracając do twojego pytania, to nie, definitywnie nie. Może mam w sobie trochę czarnego humoru ale nie jestem, aż tak szalona.
- Nie boisz się mnie ?
- Nie.
- Pomożesz mi zniszczyć Batman'a ? - popatrzył na mnie przy czym zaczął machać nie wielkim scyzorykiem nad przepaścią budynku. - Proszę to dla Ciebie. - podał mi mały nóż z wieloma dodatkami, był w kolorze matowym czarnym, a niektóre części były połyskujące.
Od mojego ostatniego spotkania z Jokerem minęły dwa dni. Ten człowiek mnie zaintrygował. Nie przerażał mnie. Czasami mam wrażenie jakby we mnie siedziały dwie osoby. Czy to normalne ? Nie, z resztą nie wiem.
Z jednej strony nie boję go, jakby chciał mnie zabić, zrobił by to przy pierwszej lepszej okazji, a nie witał się ze mną, ale kto wie, może to dla niego gra wstępna ?
Druga strona mnie, czyli ta której rzadko, za bardzo rzadko słucham, bała się go, brzydziła się jego zbrodni. Nie chciała się do niego zbliżać, ani mieć z nim coś wspólnego.
Jednak coś w tym człowieku było tajemniczego. I to coś mnie z nim łączyło. To coś mnie do niego przyciągało.
Swój nowy prezent wrzuciłam pod łóżko, z nadzieją, że nikt tego nie odkryje.
___________________________________________
WESOŁYCH ŚWIĄT I SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU
xoxo Wika.
CZYTASZ
Jestem INNA |Mrs. Joker|
FanfictionPo ucieczce Jokera z aresztu wszyscy czują się niebezpiecznie. Tylko nie dziewiętnastoletnia Ava. Podczas kiedy inny zamykają się w domach i panikują, główna bohaterka zachowuje się normalnie. Oprócz pana w zielonych lokach będzie jeszcze jedna oso...