Część 16 Bieganie

61 3 11
                                    

Dzisiaj niedziela i chciałem sobie dłużej spotkać, bo byłem zmęczony basenem. Poczułem jak Yuko wstaje od razu wziąłem telefon i zobaczyłem że jest 7 rano. "Japierdole po co on tak wcześnie wstaje. Mógł przecież ze mną pospać".

Po 30 minutach Yuko wrócił do pokoju.

-Ren wstawaj.

-Ale po co, widziałeś która jest godziną?

-Idziemy biegać, i takie powietrze dobrze ci zrobi.

-Ale zimno jest, no proszę.

-Mam dla Ciebie ubrania już, no wstawaj.

Obraziłem się na Yuko i schowałem się po kołdrą.

-Ja nigdzie nie idę.-powiedziałem z pod kołdry.

-Dobra, sam tego chciałem.

Usłyszałem tę słowa i tylko poczułem jak Yuko mnie bierze na ręce, miałem w to wyjebane poszedłem spać na jego ramieniach, dopóki nie poczułem że mnie gdzieś kładzie. Od razu poczułem mokro i zimno i wstałem od razu.

-Yuko, co ty wyprawiasz!

-Pomogłem ci wstać, a tera idź się wytrzyj i ubierz.

-No dobrze -oburzyłem się.

Yuko wyszedł z łazienki a ja się rozebrałem i wytarłem. Po skończeniu poszedłem do pokoju w samych bokserkach i się zawstydziłem bo był tam Yuko. Od razu spaliłem buraka, a Yuko tylko podszedł do mnie i przytulił. Ubrałem strój przyszykowany do biegania i wyszliśmy.

Kilka nudnych kilometrów później.

-Ren, rusz się.

-Yuko zmeczyłem się. Daj mi chwilę.

-Dobra to ja idę jeszcze pobiegać, a ty tu zostań.

Yuko poleciał dalej, a ja usiadłem na ławce i odpoczywałem. Zamknąłem oczy i usłyszałem jakiś głos.

-Ren! Ej Ren.

Otworzyłem oczy i zobaczyłem dziewczynę. Była to dziewczynę mojego wzrostu z czarnymi włosami i w zwykłym stroju.

-Hem? Skąd znasz mnie?

-No Ren nie żartuj sobie. To ja Eliana. Chodziliśmy do Gimnazjum.

-Eliana mówisz... a no tak trochę cię tam pamiętam. To ty ciągle mowiłaś, że jestem gejem.

-A co nie jesteś? Widziałam cię z takim fajnym chłopakiem.

-No wtedy nie byłem.

-Czyli ten facet to twój chłopak. O jacie jak słodko.

-Przestań już, a ty masz wogóle kogoś?

-Chyba sobie żartujesz. Ja jestem wieczną Singielką.

-No okej. Daj mi swój numer telefonu to potem zadzwonię.

-Okej masz. -podała mi numer.

-Dobra to narka, napiszę później.

-Okej pa.

Po pożegnaniu się z Elianą, szybko przybył Yuko. "Jezu Ale szybki 😑😑".

-No Ren lecimy do domu.

-No dobrze, a weźmiesz mnie na barana?

-Ren przecież masz nogi.

-No proszę. -Pocałowałem go.

-No to chodź.

Yuko mnie niósł całą podróż było fajnie, bo byłem wyższy od niego.
Po 15minutach byliśmy już w domu i wzięliśmy wspólna kąpiel. "Fajnie było 😊😊".
Po wyjsciu napisałem Elianie sms'a i poszedłem do łóżka. Czekałem na Yuko a on szybko przyszedł do mnie i położył się obok mnie. Przytuliłem się do niego i zasnołem.

-----------------------------------------------------
Ten rozdział jest dla _outsider69_ proszę koleżanko. Może krotkie Ale ok.

Historia Miłości Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz