Wstałem rano, a Yuko nie było obok mnie. A wogóle co on mnie, nadal jestem na niego zły. Poszedłem do łazienki, ale ona była zamknięta.
-Ej no, kto tam jest?
-Renuś, daj mi kilka minut.
-Kuro! Nie no wyłaź ja chcę się umyć.
-Kto był pierwszy.
-Ale ja tu dłużej mieszkam.
-Ren! Co jest? -krzyknął Yuko z kuchni.
-No co ma być Kuro mi zajął łazienkę.
-Daj mu załatwić sprawy. A wogóle sniadanie gotowe chociaz zjesc pierw.
-Dobra już idę.
Poszedłem do stołu gdzie czekało na mnie jedzenie. Zacząłem jeść, ale Yuko coś słabo jadł.
-Yuko coś się stało?
-Dlaczego pytasz?
-Bo słabo jesz.
-Nic. A co z tobą? Ciągle jesteś zły.
-Bo.. po prostu.. za mało ze mną spędzasz czasu.
-Serio? To może ci to wynagrodze?
-A co z Kuro?
-Wyśle go na boisko niech się wyszaleje.
-No dobrze. -Do stołu przyszedł Kuro.
-Hejo. Przepraszam że tak długo. Co dzisiaj jemy?
-Nie pytaj tylko jedz. -powiedział Yuko.
Po skończeniu posiłku ja z Yuko posprzątaliśmy po jedzeniu. Yuko poszedł przebrać Kuro na boisko. Po 10 minutach Kuro byl gotowy do wyjścia.
-Renuś, a może pójdziesz ze mną pograć?
-Nie Kuro ja nie mam siły.
-A ty Yukuś?
-Idziesz sam. Może następnym razem.
-Obiecujesz?
-Tak. Już leć. -drzwi się zamknęły.
Jak Kuro wyszedł z domu Yuko do mnie dołączył na kanapę.
-To co dalej chcesz robić malutki.
-Nie nazywaj mnie tak!
-No dobrze. -położył mnie na kanapie.
-Yuko, może lepiej nie.
-Sam tego chciałeś. -włożył mi rękę pod koszulkę.
-Yuko. Przestań proszę.
-Wiesz, że nie mogę jesteś za słodki.- całował mi szyję.
-Mmm. Yuko.
Jak Yuko mnie molestował to wszedł przez ten czas Kuro. Dziwne, że nie słyszeliśmy.
-Co wy robicie! -krzyknął.
-Kuro to nie tak.
Chłopak jak to zobaczył poleciał do swojego pokoju i się w nim zamknął.
-Kuro otwórz tę drzwi.
-Spadaj, co to ma być? Ty z nim? Mówiłeś że masz dziewczynę.
-A jak ci miałem to powiedzieć? Jesteś już duży i powinieneś to zrozumieć.
-Nie chcę słuchać tego odejdź!
Yuko odszedł od drzwi i poszedł do naszego pokoju, gdzie ja za nim też poszedłem. Położyliśmy się na łóżku.
-I co teraz Yuko?
-Nic musi on to przemyśleć. Chodźmy spać.
-Dobrze Yuko. -wtuliłem się w niego.
Po kilku minutach myślenia jak to będzie poszedłem spać.
-----------------------------------------------------
Nie bijcie proszę 😂😂😂. Kolejny rozdział może dziwny, ale się chociaz coś dzieje.