Część 31 Obrażony

38 1 3
                                    

#Yuko#
Wróciłem do domu po godzinie 23. Pierwsze co zrobiłem to rozebrałem się i poszedłem do sypialni zobaczymy czy Ren już śpi. Przestraszyłem się, bo Rena nie było w łóżku. Postanowiłem iść do pokoju Kuro. To co zobaczyłem było słodkie. Kuro wtulony był w Rena jak tacy bracia. Wyszedłem z pokoju nie biorąc Rena do naszego pokoju. Przebrałem się i poszedłem spać.

                     ☆Rano☆
#Ren#

Obudził mnie rano słodki zapach. Z trudem wylazłem z łóżka,bo Kuro ciągle mnie przytulał. Gdy już się uporałem z malcem wyszedłem z pokoju do kuchni. W kuchni był Yuko.

-Witaj Ren. -Podszedł do mnie i chciał mnie pocałować, ale nie chciałem tego, więc odsunąłem się. -Ren? Co się stało?

-Jeszcze pytasz? Co mi obiecałeś? -chciałem mu przywalić, ale nie mogę, bo go kocham.

-Ren, przepraszam. Ale wiesz przecież, że muszę pracować. -Przytulił mnie.

-Tylko ci w głowie praca, a co ze mną? Ja już się nie liczę? -Pobiegłem do pokoju.

Po jakiś 10 minutach płaczu na łóżku przyszedł do mnie Kuro.

-Ren, co się stało? -Usiadł naprzeciwko mnie.

-Nie, nic. Nie martw się o mnie. -Wytarłem łzy o rękaw.

-Przecież widzę. Znów Yuko ci coś zrobił? -przybliżył się do mnie.

-Po prostu nie ma dla mnie czasu. Ciągle siedzi w tej pracy, a mnie ciągle bierzę na drugi plan. Co mam zrobić, żeby znów było jak dawniej.

-Ehh. Nie wiem co mam ci powiedzieć, ale wiem co ci poprawi humorek.

-Co niby?

Po tym pytaniu Kuro się zbliżył do mnie i mnie pocałował. Dla mnie nie było to istotne, więc jakoś się podałem.

-I jak? Poprawiłem?

-Trochę tak, a tera leć coś zjedz.

-Dobrze Ren. -wyszedł z pokoju.

Jak chłopak wyszedł z pokoju, ciągle miałem pytania dlaczego mnie pocałował. Przecież Kuro jest hetero i nigdy by się nie zakochał w chłopaku. Dla mnie to dziwne. Z tą myślą zasnołem.

                ☆Wieczorem☆

Obudziłem się o godzinie 21 i jakoś nie byłem głodny. Przypomniałem sobie o sprawie z rańca i zadzwoniłem do mojej koleżanki Eliany.

-Halo? Eliana?

-Ehm? Kto mówi?

-No Ren, a kto niby?

-O kurwa. -Po tych słowach usłyszałem tylko jak chyba Eliana spada z łóżka i klnie do słuchawki od razu sie rozłączyłem.

Po tym dziwnym telefonie poszedłem dalej spać.

-----------------------------------------------------
Dzisiaj mamy dziwny rozdział. Zobaczymy potem czy Kuro kocha Rena, a może to Ren musi mu znaleźć jakąś miłość. I piszcie czy zrobić też perspektywę Kuro.

"Gwiazdujcie i komentujcie w ten sposób oceniacie moja twórczość"

Historia Miłości Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz