❤Rozdział 4 cz.2❤

1.1K 92 11
                                    

Wybaczcie :)) było ze mną źle, teraz tez nie jest idealnie, przepraszam... nie wiem czy ktoś to jeszcze czyta :)))

-LUKE  TY IDIOTO ODDAJ  MI TEN STANIK! -Tak właśnie, długa historia. Luke kochany wszedł mi do toalety kiedy ja się przebierałam, miałam 2 staniki w toalecie bo nie mogłam zdecydować, który wygodniejszy i tak dalej i gdy założyłam juz bluzkę kolega wszedł i mi go zabrał. Super. 

-NO DO KURWY  ODDAJ !-Znów Krzyczę.

Nagle  widzę siedzącego Leondre i Charliego na kanapie, zatrzymuje się chwilę i zastanawiam jak szybko dogonić Luka. Ostateczna decyzja przeskoczenie przez kanape. Boże Alex twoje pomysły są idiotyczne.

-ZARAZ CIĘ GNOJU  ZŁAPIE.-Warcze i rozpędzam się aby przeskoczyć. Jest już blisko, udało się ? O choroba udało ! Nagle słyszę jakieś jęki , boże. Odwracam się i widzę blondaska leżącego na podłodze i stękającego  z bólu,  ups ? Leo oczywiście  śmieje się z piwem w ręce, patrzę na niego, podchodzę, biorę piwo z jego ręki i wylewam  prosto na niego.

-Ej no kurde a to za co ?-Pyta.

-Za gówno.-Uśmiecham się.

-Lubie jak jesteś chamska.-Porusza brwiami.

-Denerwuje mnie to jak patrzysz się na moje cycki.-Przekręca oczami.

-Jestem dorosły to po pierwsze, po drugie jestem facetem.-Śmieje się.

-Świetnie, naprawdę.-Wymachuje  rękoma.

-Patrz Alexis  jaki mam seksowny stanik.-Podchodzi do mnie Luke i zaczyna bawić się stanikiem, Leo parska śmiechem.

-Patrz jak idealnie pasują do twoich piersi.-Zaczyna przykładac  go, przewracam oczami.

-Hej Luke daj jej spokój i może pomóżmy Charliemu  wstać.-Odzywa się Leondre. Boże dzięki.

-Wreszcie ktoś o  mnie pomyślał.-Wstaje i siada  na kanapie.

-Wszystko w porządku ? Przepraszam.-Mówię.

-Jest okej, ale dziewczyno  ile ty masz siły !-Unosi głos. Przewracam oczami.

-Ugh.

-Charlie zobacz jaki ma zajebisty stanik.-Patrzę się na Luka i rzucam się na niego zaczynam go bić.

-Dobra, dobra przetań  to boli!-Krzyczy a ja się z niego śmieje, podobnie  jak chłopaki.

Nagle słyszę tupotanie  po schodach, dziewczyny.

-Co tu się odjaniepawliwowuje?  Czy jak to cos nie wiem!-Krzyczy Kate.

-Nasza Alex pokazywała nam swój koronkowy  czerwony stanik.-Śmieje się Leo.

Schodzę z Luka i podchodzę do Leo, staje przed nim.

-Ciebie tez mam pobić ?-Pytam się.

-Pewnie.

-Nie rozumiem, jak to pozwalaś  przed nimi ?-Pyta się Chloe.

-On kłamie proszę was Luke  wbił mi do łazienki i zawinąl  jedne stanik.-Przewracam oczami.

-Potwierdzam!-Wstaje  Luke z podłogi.

-Dobra Alex szykuj się niedługo występ.-Mówią dziewczyny i ciągną mnie na góre. Super.


******

: ))))

Grupa na fb:  Jednorozce vicifxx 

You are my princess L.D 1&2Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz