❤Rozdział 5 cz.2❤

864 72 11
                                    

Zostaje pociągnięta na góre przez dziewczyny. Pragnę aby ten koszmar się skończył, przewiduje co się zaraz stanie, mianowicie..

-Siadaj.-Kate wskazuje na krzesło, właśnie.

-Czy naprawdę jestem skazana na te tortury ?

-Jesteś dziwna.-Stwierdza Paula.

-Oh.-Tylko na tyle cie stać Alex ?

-Nie zrobimy ci krzywdy.-Prycham na słowa Kate.

-Oh, czyżby? A mam ci przypomnieć co stało się dosłownie kilka miesięcy temu na balu ? Jak to chciałaś mnie idealnie umalować, a wylądowałyśmy  w szpitalu ?-Spojrzałam się na nią.

-Dobra, masz rację.-Uśmiecham się.-Postaram się, przeżyjesz.-Dodaje. Mam taką nadzieję, Kasia.

Dziewczyna podeszła do stolika, położyła na nim swoje " narzędzia " i zaczęła swoją pracę.

-Przysięgam wam, że jeśli nie przeżyje w mojej torebce jest testament.-Mówię.

-Napisałaś testament ?-Zapytała zszokowana Wiktoria.

-Oh, wiele rzeczy zrobiłam. Testament dokładnie znajduje się w małej kieszonce  we wnętrzu torebki.

-To ta kieszonka, do której nie pozwalasz nikomu zaglądać ? To dlatego ?-Zapytała Kate.

-Proszę cię skup się, chcę żyć i tak to dlatego.

-Oj dobra przymykam się.-Przewraca oczami, a ja uśmiecham się.

                                                       *

-O matko boska !!-Pisnęły  wszysktie.

-Huh, informuje was, że chce jeszcze słyszeć.-Śmieje się.

-Jezusie jak cię chłopaki zobaczą, ich reakcja  będzie pewnie podobna.-Mówi zadowolona Chloe.

-Prędzej to będą bili się o łazienkę, aby wyrzygać resztki ostatniego jedzenia na mój widok.-Krzyżuje ręce na piersi i przewracam oczami.

-Ostatnio marudna  jakaś  się zrobiłaś.-Stwierdziła Pati.

-Nadal. Jestem. Dziewicą.-Powiedziałam przez zęby.

-Oh, janse jakby nie inaczej.-Przewróciłam oczami.

-Radze ci tak często nie robić, albo chcesz  żeby Ci tak zostało.-Mówi Kate.

-A ty znowu swoje.-Prycham.-Idziemy.

-ONIEEE.-Krzyczą. Przysięgam, że zaraz ogłuchne i nie wydaje mi się, że znajdzie się jakieś kolo ratunkowe dla mnie.

-Co znowu ?-Pytam i odwracam się w ich stronę.

-Najpierw zobaczysz jak wyglądasz, tam.-Wskazują wszystkie na duże lusterko, które stoi obok szafy.

-Jak tam chcecie.-Przewracam oczami.

****

Hejka, ktoś żyje ? 💖

You are my princess L.D 1&2Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz