Erwin x Reader (Walentynki)

1.2K 33 5
                                    


Wracaliśmy z misji za murami do miasta. Tytan zbliżał się do dowódcy. Przyspieszyłam i wyskoczyłam w powietrze. Szybko pozbyłam się zagrożenia. Wróciłam na konia i znalazłam się w mieście. Pojechaliśmy do naszej siedziby by opatrzeć rannych. Udałam się do swojego gabinetu spisać raport z dzisiejszej wyprawy. Na szczęście w moim oddziale nikt nie zginął i nie został ranny. Siedziałam wśród stosów dokumentów, gdy ktoś zapukał.

-Imię nazwisko powód.- Powiedziałam.

-Kapral Levi. Dokumenty.- Powiedział wchodząc.

-Co to znowu?- Spytałam biorąc papiery.

-Nie wiem. Erwin kazał ci przekazać.- Powiedział kierując się do wyjścia.- A jeszcze jedno. Idziesz wieczorem na bal walentynkowy?- Spytał odwracając się do mnie.

-Nie mam planów na jutro. Możliwe, że będę działać z tym.- Pomachałam przyniesionymi dokumentami.

-W takim razie może poszła byś ze mną? Dzieciarnia robi nam zakłady. Kto z dowództwa przyjdzie sam. Nie przyjmuje odmowy majorze.- Powiedział.

-Cały bal będzie rywalizacją kapralu.- Powiedziałam. Skinął głową i wyszedł. Otworzyłam dokumenty i zagłębiłam się w pismo Hanji z odwołaniami Erwina. Mogła by zostawić te tytany w spokoju. Ktoś z buta wtargnął do mojego gabinetu. Spojrzałam na Hanji.

-(reader) chodź na zakupy.- Powiedziała. Doskonale zdawałam sobie sprawę, że nie odpuści. Zamknęłam dokumenty i podniosłam się z krzesła. Wyszłyśmy do stajni po konie i ruszyłyśmy do miasta na zakupy. Hanji kupiła sobie obszerną, bezową, różową sukienkę, a ja ciemno- zieloną z tiulu. Z zakupami wróciłyśmy wieczorem do siedziby zwiadowców. Dokończyłam dokumenty poza tymi przyniesionymi przez Levia.

-time skip-

Obudziłam się rano przy biurku. Byłam przykryta kocem. Nie pamiętam bym to robiła. Obok papierów znalazłam trzy czekoladowe muffiny z karteczką. "Wszystkiego dobrego w walentynki kochanie. E.S." No proszę, dowódca potrafi być romantyczny. Wzięłam jedną i zaczęłam jeść. Wyplułam to. Nie jadalne. No, ale przynajmniej sam próbował to zrobić. Wzięłam dokumenty i skierowałam się do gabinetu dowódcy. Zapukałam do drzwi.

-Stopień i powód.- Usłyszałam zza drzwi.

-Major. Dokumenty.- Powiedziałam.

-Wejść.- Weszłam do środka. Erwin siedział wśród czerwonych serduszek i karteczek walentynkowych.

-Dokumenty z wczorajszej wyprawy, dowódco.- Powiedziałam lawirując wśród morza czerwieni.

-(reader) pomóż mi to posprzątać.- Powiedział Erwin. Chcąc, nie chcąc sprzątałam z nim do południa. Poszliśmy na obiad, a potem razem z Hanji udałyśmy się do łazienki damskiej. Po szybkim umyciu się rozeszłyśmy się do pokoi. Ubranie i umalowanie nie zajęło mi dużo czasu. Rozmyślałam nad fryzurą, jednak ostatecznie zostawiłam włosy rozpuszczone. Wyszłam z pokoju i stanęłam oko w oko z Levim.

-Właśnie miałem pukać. Pięknie wyglądasz.- Powiedział po czym podał mi ramię.

-Dzięki.- Chwyciłam się go i poszliśmy do jadalni, która została przekształcona na salę balową na dzisiejszy wieczór. Wszędzie pełno było serduszek i serpentyn. Levi poprosił mnie do tańca. Można powiedzieć, że Levi urodził się tancerzem. Do godziny 21, cały czas byliśmy na parkiecie poza przerwami na drinki. W końcu Hanji, podpita wdrapała się na stół i na cały głos jak tylko ona potrafi wydarła się.

-A teraz niech wszyscy zakochani złożą sobie na wzajem życzenia walentynkowe!- Zakrzyknęła. Zwinęłam się na schody na zewnątrz by choć na chwilę ochłonąć. Ktoś stanął za mną. Odwróciłam się.

-(reader) chciałbym ci życzyć udanych walentynek z Levim. Widać dobrze się dogadujecie.- Powiedział dowódca zakłopotany.

-Ha ha. Erwin jesteśmy tu razem tylko z powodu zakładu. Dzięki. Życzę ci byś znalazł sobie drugą osobę.

-Tak właściwie. (reader) czy została byś moją dziewczyną?- Powiedział i wyciągnął zza pleców różę.

-Tak. Miło, że pytasz.- Powiedziałam. Erwin nie czekając na moje dalsze słowa pocałował mnie w świetle księżyca. To były bardzo udane walentynki.

 To były bardzo udane walentynki

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
SNK one shotOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz