Moje biedne serce. Dziwię się, że jeszcze nie zeszłam na zawał. Zwłaszcza, gdy przede mną stała miłość mojego życia. Nie wiedziałam co ze sobą zrobić. Po prostu przestępowałam z nogi na nogę patrząc, jak Luke żuję swoją dolną wargę. Czy ty wszystko było zaplanowane?
- Um, co ty tutaj robisz? - Wypaliłam nawet nie myśląc. Prędzej co ja tutaj robię i czemu? Chciałam zapomnieć o nim i o wszystkim co z nim związane. Być może ruszyć do przodu.
- Mam koncert, a ty...
- HAANAH! - Krzyknął Michael wyskakując zza pleców Hemmings'a z pudełkiem. O nie, to definitywnie było zaplanowane. - Najlepszego ty nasza solenizantko!
- Wow, nie było trzeba. - Niezręcznie się zaśmiałam odbierając pudełko z rąk Mike'a. Do czerwonej kokardki była przyczepiona karteczka mówiąca " Od Mikeya, Calum'a oraz Ash'a." Uśmiechnęłam się, po czym mój wzrok ponownie padł na Luke'u. Wyglądał jakby się czymś naprawdę stresował.
- Niespodzianka? - Zza moich pleców wyłoniła się Mia, którą przytulał Ash. Przewróciłam oczami, po czym zaczęłam na nią krzyczeć chociaż tak naprawdę nie byłam zła. Wręcz przeciwnie, cieszyłam się, bo znowu widziałam swoją rodzinę. Mimo, iż chciałam o niej zapomnieć. Te urodziny nie były takie złe.
- Hannah możemy porozmawiać? - Zapytał Hemmings pocierając swój kark.
- Pewnie, ale...
- Za dwie minuty wchodzicie! - Krzyknęła kobieta z słuchawką w uchu.
- Po?
- Po. - Zgodził się, po czym zniknął z mojego pola widzenia. Mia zaczęła piszczeć, a ja zajęłam się prezentem od chłopaków. Może bardziej, prezentami. Pierwszym z nich była książka, w której mogłam kolorować różne obrazki (Michael), następnie pluszowy miś koala od Cala, a na sam koniec...
- O Jezu! To bilety na Ed'a Sheeran'a! - Krzyknęłam ucieszona. Ashton wiedział czego bym pragnęła. Niespodziewanie Mia pociągnęła mnie w stronę wyjścia na scenę skąd mogłam doskonale dostrzec chłopaków. Przez większość koncertu śpiewałam każdą z ich piosenek, aż w końcu padło na Amnesia.
(Calum)
I drove by all the places / Przejechałem przez wszystkie miejsca,
We used to hang out getting wasted / W których się spotykaliśmy i upijaliśmy
Mam uczucie, że ta piosenka jest skierowana do mnie i do Luke'a. Do naszej sytuacji.
I thought about our last kiss / Myślałem o naszym ostatnim pocałunku
How it felt, the way you tasted / Jak to było, jak smakowałaś
And even though your friends / Nawet jeśli twoi przyjaciele
Tell me you're doing fine / Mówią mi, że dobrze sobie radzisz
Are you somewhere feeling lonely / Czy jesteś gdzieś czując się samotną
Even though he's right beside you / Nawet jeśli on jest obok ciebie
When he says those words that hurt you, / Kiedy on mówi te słowa, które cie ranią
Do you read the ones I wrote you? / Czy czytasz te, które ja tobie napisałem?
Sometimes I start to wonder, / Czasami zastanawiam się,
Was it just a lie? / Czy to było tylko kłamstwo?
If what we had was real, / Jeśli to co mieliśmy było prawdziwe,
CZYTASZ
Infinity for us ||L.H|| [Zakończone]
Fanfiction(Sequel 14 days for you) Ostatnia część przygód Hannah i Luke'a . Dziewczyna decyduje się na wyruszenie w trasę koncertową z jej chłopakiem. Jest pewna, że po burzliwych chwilach w jej życiu wreszcie wyjdzie słońce, a jej smutki odejdą w niepamięć...