3

567 25 0
                                    


Obudziłam się o 8:46, a samolot mamy o 11. ubrałam się w ciemne jeansy i bordową bluzę zakładaną przez głowę.Włosy zostawiłam rozpuszczone.Poszłam na śniadanie.Gdy zjadłam posiłek, sprawdziłam czy czegoś nie zostawiłam w pokoju.Po sprawdzeniu oddałam klucz recepcjonistce.W holu czekało już kilku skoczków.Usiadłam na wolnej kanapie i patrzyłam co dzieje się wokół mnie.Szybko minęło 15 minut i już jechaliśmy busem na lotnisko.Przeszliśmy odprawę i weszliśmy na pokład samolotu lecieliśmy z norkami.Całą podróż spędziłam na czytaniu książki.Za nim się obejrzałam już byliśmy w hotelu.Miałam pokój obok Kamila i Maćka.Ten tydzień był nudny tylko siedziałam w łóżku i oglądałam filmy.Walentynki spędziłam z chłopakami grając w pokera.1 konkurs zakończył się takim podium: 1 miejsce Kraft 2 Wellinger 3 stoch.Byłam bardzo zadowolona z chłopaków.Natomiast drugiego konkursu byłam jeszcze bardziej zadowolona, ponieważ Maciek zdobył złoto, Stefan srebro, a milka brąz.Dzisiaj lecimy do Lahti.Żadna dziewczyna nie będzie startować, więc nie będziemy też brać udziału w konkursie mieszanym.Ten lot akurat był dłuższy od poprzedniego, ale też szybko minął czas.Ten tydzień minął na treningach i spacerach.1 konkurs nie ma szału najlepszym polakiem był Kamil zajął 4 miejsce Kot jak zwykle 5 miejsce, na podium stanęli 1 Kraft 2 Wellinger 3 Eisenbichler . 2 konkurs indywidualny był o niebo lepszy od 1 wiewiór zajął 3 miejsce, na drugim Wellinger, a zwycięzcą został Kraft.Teraz czekam z chłopakami na ostatni skok w 2 serii Kamila prowadzimy z wielką przewagą nad innymi drużynami.Kamil ruszył, leci i mamy złoto.Jesteśmy mistrzami świata w drużynówce.Od razu zerwaliśmy się i pobiegliśmy do Kamila.Gdy odpiął narty rzuciliśmy się na niego.Chłopacy prowadzili wywiad dla tvp.Ja poszłam innym drużynom złożyć gratki.Na pierwszy ogień poszły norki.

-Gratulacje chłopaki 2 miejsce!świetnie sobie poradziliście

-Dzięki maluchu, powiedz chłopakom, że gratulujemy im pierwszego miejsca.

-Grabisz sobie Tande, ale owszem przekaże im, a ty Faniś uśmiechnij się masz srebro.

-Dobra chłopcy muszę jeszcze pogratulować Austriakom, więc żegnam.

-Bay.

-Papa.

-Narka.

Rozglądałam się chwilę zanim zobaczyłam kurtki Austri.Podbiegłam do chłopaków i przytuliłam każdego zaczynając od Fettnera a kończąc na płynie do naczyń (czyt.Krafcie)

-No chłopcy wielkie gratki dla was macie brąz.

-tia brąz szkoda, że nie srebro albo złoto.

-Manuel nie zawsze będziecie wygrywać trzeba też umieć przegrać.

-Pamiętaj też, że jeszcze będą konkursy.

-Słyszysz Gregora on dobrze mówi.Jeszcze będziecie mieć pole do popisu.

-Lilka przekaż polakom gratulacje od nas.

-Oczywiście Stefan przekażę im.

Odeszłam od Austriaków i poszłam na poszukiwania polaków.Długo nie musiałam szukać, ponieważ zobaczyłam ich po minucie.Podeszłam do nich mówiąc:

-Macie gratki od norek i Austriaków.

-Bardzo nas to cieszy, siostra zabrałaś już wszystko?Za chwilę jedziemy na dekoracje.

-Tak mam wszystko, idziemy do busa?

-Jasne.

Podróż nie trwała długo, ponieważ  tylko 10 minut.Gdy rozdawano medale byłam bardzo dumna nie tylko z polaków, ale też i z Norwegów, oraz z Austriaków.Po kilkunastu minutach byliśmy w hotelu.Spakowałam się, umyłam i przebrana w piżamę usnęłam.Rano zjadłam śniadanie, sprawdziłam czy o czymś zapomniałam i dałam klucz  recepcjonistce.Aktualnie jestem w samolocie do Krakowa skąd będziemy jechać do zakopanego.  


Mój skoczny światOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz