Rozdział 2.

6.7K 364 54
                                    

Chłopiec patrzył swoim zimnym wzrokiem przez okno. W tym momencie drzwi do klasy wydały głośny dźwięk przez co blond włosy chłopak obrócił się w ich stronę, zobaczył tam człowieka Emo, typowego idiota i nie więcej, myśli że jest od niego lepszy, tak nie jest Naruto idealnie potrafi maskować wszystko co potrafi dlatego też uznawany jest za największego łamagę i nieudacznika. Mija się to o wiele z prawdą ponieważ tak naprawdę potrafi naprawdę sporo jak na swój rocznik.

Nie spóźnił się niemożliwe, ten nieudacznik był przednimi.. - Usłyszał szepty w klasie. Nie chciał się odwracać choć sprawiało mu to przykrość, nie chciał tego okazywać.

Usiąść Proszę - Zaczął wchodzący do klasy Nauczyciel, był nim Iruka.

Dzisiaj na lekcji będziemy mieli wyjątkowego gościa - Dodał podchodząc do Tablicy. - Będzie nim członek ANBU który odpowie wam na kilka pytań, nie dręczcie go za bardzo - Westchnął gdy zobaczył ogromne źrenice uczniów.

W tym momencie po pomieszczeniu rozniósł się biały dym a obok Iruki pojawił się jakaś osoba miała założoną czerwono-białą maskę ptaka a po samym wyglądzie wnioskować było można że była to kobieta, była lekko umięśniona, i miała ciemno-niebieskie włosy.

Wiesz ile się przez ciebie nasłuchałam próśb bym tu przyszła? - Zapytała swym mocnym i zarazem stanowczym głosem.

Tak wiem - Uśmiechnął się.

No więc czy macie jakieś pyta... - Zaczęła odwracając cię w stronę dzieci. Nawet nie zdążyła dokończyć pytania gdyż zauważyła już las podniesionych rąk.

Dobrze, to może ty różowo-włosa - Wypowiadając to wskazała swym dosyć cienkim palcem w stronę dziewczyny.

Czemu zawsze jak się pojawiacie to zostawiacie biały dym? - Pytając każdy zauważył jak jej oczy powiększają się kilkukrotnie

To ich znak rozpoznawczy - Burknął siedzący pod oknem blondyn.

ZAMKNIJ SIĘ! Nikt się ciebie nie pyta! - Zaczęła krzyczeć.

Sakura, przestań się tak odnosić do kolegi z klasy - Dodał patrząc na nią ze zdenerwowaniem Sensei.

Dobrze - Wypowiedziała okazując skruchę.

A więc wracając do pytania, jak to chłopiec siedzący na końcu powiedział to jest nasz znak rozpoznawczy, widzisz biały dym to już wiesz z kim masz do czynienia - Wypowiadała to z taką pewnością że aż Naruto odwrócił wzrok od okna.

To może teraz ty - Wskazała na otyłego chłopca.

Czemu zawsze jak się pojawiacie to słychać takie ciche "PUF" - Zapytał po czym usiadł obok swojego czarnowłosego przyjaciela.

Tego sama nie wiem, najwidoczniej to jest wina techniki której używamy - Odpowiedziała po czym skierowała palcem w stronę blondyna - Jesteś dziwnym dzieckiem, jak nas na lekcji odwiedziło kiedyś ANBU jak byłam w akademii to każdy się cieszył i zadawał nawet najdziwniejsze pytania. - Dodała odwracając wzrok.

Z tego powodu iż wiem wszystko o co chciałbym zapytać - Dodał po czym znów odwrócił wzrok w stronę okna.

Nie udawaj kogoś kim nie jesteś imbecylu - Na jego wypowiedz klasa w której się znajdywał zaczęła się nałogowo śmiać.

Jesteś tego święcie przekonany? Przecież ty nawet klona nie potrafisz zrobić - Zaśmiał się Saske.

Uspokójcie się, skoro on twierdzi że wie sporo.. - Zamyśliła się - To czy znasz odpowiedzi na to co zapytam ciebie? - Dodała mrużąc oczy.

On i tak nie odpowie - Dodał Iruka - Szkoda marnować czasu.

Mylisz się, wyczuwam od niego dziwny rodzaj uczuć, coś jakby się śmiał z waszej głupoty. - Dodał Członek ANBU.

Dobrze więc, pytaj - Westchnął podnoszący się Naruto

Od czego jest książka Bingo? - Zadała pierwsze pytanie.

Myślałem że dasz coś trudniejszego, jest to księga która zawiera informacje na temat każdego poszukiwanego złoczyńcy, każdy Shinobi ją praktycznie posiada, znak X narysowany na twarzy oznacza że osoba została zabita, bądź wsadzona do więzienia.. - Wypowiedział po czym usiadł w ławce i odwrócił się w stronę okna by dalej oglądać otaczające go otoczenie. Mimo tego że był odwrócony czuł że każdy wbija w niego wzrok.

Masz rację - Dodała ANBU - To wszystko co mogę wam powiedzieć, muszę wracać do obowiązków - na te słowa biały dym rozniósł się po klasie.

Nie wiedziałem że interesują cię takie rzeczy - Westchnął odwracając się zobaczył na sobie lodowaty wzrok Niebieskookiego, nie było w nim widać ani uczuć, wzrok ten był tak pusty że sprawiał iż ciarki przeszły po jego ciele.

To nie wszystko co mnie interesuje, nie ma rzeczy które mnie interesują a które mnie nie interesują, to że przeczytał prawie wszystkie księgi z Biblioteki nie oznacza że jestem nimi zainteresowany - Dodał a na twarzy Iruki pojawiło się zdziwienie.

Ktoś tu się za bardzo zaczął przemądrzać - Wypowiedziała na tyle głośno Czarnowłosa dziewczyna że każdy w klasie usłyszał to.

I ty przeciwko mnie? - Wypowiedział a dzwonek przerwał jego dalsze słowa które były zbyt ciche by je usłyszeć. Dzwonek oznaczał przerwę na lunch. Chłopak wybiegł z sali jako pierwszy, ale nie skierował się w stronę jadalni a w stronę placu zabaw.

Usiadł na jednej z wiszących tam huśtawek, patrzył w stronę okna które było idealnie umieszczone na jadalni przez co mógł zauważyć jak każdy między sobą rozmawia, on jako jedyny zawsze był odrzucany. Wyczuł kroki zbliżające się do akademii.

Sarutobi? - Wypowiedział w myślach odwracając się w stronę jednej z uliczek. Zauważył tam znany dla niego biały strój który kierował się w stronę Akademii








Naruto - Nowa Nadzieja [Sezon2]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz