Naruto - Nowa Nadzieja [Sezon2]

Rozdział 3.

Kolejna część, może się troszkę opóźnić, będę kontynuował mój poprzedni FF <-- Dopisek od Autora.

Mężczyzna w białej szacie wszedł do Akademii, już po chwili można było słyszeć dosyć głośne krzyki radości i zarazem krzyki Senseia by się uspokoili. Niezbyt to coś dawało, za to Naruto udał się w swoje ulubione miejsce, plac treningowy nr 11, był on opuszczony nie używany, cały zarośnięty a po środku znajdowało się dosyć sporych rozmiarów jeziorko, po prawej stronie jeziorka była mało widoczna "plaża" trochę piasku, jedyny powód dlaczego to miejsce zostało opuszczone i nie było na nim urządzanych treningów była obawa o zniszczenie tego jakże cudownego miejsca, na jednym z drzew gałęzie zjednoczone były tak że śmiało można było się na nich rozłożyć i odpoczywać w idealnej ciszy.

To właśnie uwielbiał robić chłopak w tym miejscu, zawsze tu przychodził by móc wyżalić się samemu sobie, uwielbiał tam czytać książki jak i "medytować". Nie było to coś w stylu medytacji, skupiał się maksymalnie jak dał rady tylko po to by zyskać większą kontrolę czakry.

Wedle książki o tytule "Kontrola Czakry podstawy i techniki cz. 2" miał siedzieć w miejscu w którym nikt mu nie przeszkodzi w czasie treningu, wedle księgi miał skupić cała swoją czakrę w stopach, następnie w rękach i na samym końcu w oczach. Dzięki  temu że był z klanu Uzumaki jego wykrywanie sensoryczne czakry w pobliżu było niesamowicie dobre, dlatego też w blisko 20 metrów potrafił wyczuć złowrogą lub jakąkolwiek czakrę, no może nie wszystko ale potrafił wyczuć nawet osoby które ją skutecznie wyciszały.

- Kurama! - Westchnął wchodząc w swój umysł tylko po to by zobaczyć przed sobą ogromne kraty oddzielające go od dziewięcioogoniastego, oprócz tego znajdywała się tam woda która sięgała mu do kostek, a po ścianach biegły duże, grube rury.

- Co się wydzierasz dzieciaku? - Odpowiedział otwierając oczy, widocznie spał.

- Kurama, obiecałeś że opowiesz coś o klanie Uzumaki.

- Dobra.. - Dodał po czym zaczął opowiadać - Klan Uzumaki, specjalizował się w różnego rodzajach technik pieczętujących. Po za tym członkowie klanu są znani z niesamowitej wytrzymałości oraz długiego życia, przez co ich wioska była znana jako wioska długo wieczności. Cechą charakterystyczną Uzumakich ją czerwone włosy, oraz wybuchowy i narwany charakter. Herbem tego klanu jest Wir.

- Więcej jak na razie nie musisz wiedzieć, a teraz DAJ MI SPAĆ! - Ostatnie słowa wykrzyczał i wyrzucił go z swego umysłu.

UGH czemu ty zawsze utrudniasz - Dodał w myślach i ruszył na nowo do akademii ponieważ zapewne za chwilę zacznie się kolejna lekcja.