Rozdział 52 - Coś nowego? Albo podobnego?

658 49 4
                                    

[Timeskip o 7 miesięcy[3 tygodnie do końca akademii]]

- Do waszej klasy dołączy dzisiaj nowa uczennica, jest ona praktycznie na tym samym poziomie co wy jednakże pochodzi z innej wioski gdzie system nauczania jest zupełnie inny, dlatego też przerobimy nasz egzamin, tylko dla niej! Tak by mogła również go zdać, będzie on po prostu z wykorzystaniem wiedzy z poprzedniej wioski. Ciekawskim odpowiem że przeniosła się tutaj bowiem jej rodzice pochodzą z tej wioski, opuścili ją w związku z długoterminową misją lecz przedwczoraj wrócili już na stałe do wioski. Mam nadzieje że będzie dla niej mili i że się z nią dogadacie - Po chwili drzwi lekko się uchyliły a przez nie weszła nowa uczennica.

Miała biało-różowe włosy -- Mocno niestandardowy kolor -- oprócz tego ciemno-niebieskie oczy. Była smukłej sylwetki, lecz twarz miała leciutko pulchną. Ubrana była w standardowy strój niskiej klasy ninja [Składał się głownie z czarnych lub białych odcieni, standardowo była to podkoszulka bądź sweter i spodnie lekko ponad kolana jak i typowe dla ninja buty]

Lekko ukłoniła się i na gest zachęcający ręka zaczęła mówić:

- Zaczniemy od podstawy, pochodzę z SUNY moje imię i nazwisko to Aria Suri. Coś o sobie hmm, uwielbiam uczyć się czegoś nowego i poznawać coraz to ciekawsze sposoby walki czy też jutsu. Uwielbiam taijutsu.

- Jak narazie tylę wystarczy Ario - Wypowiedział nauczyciel zakreślając coś w dzienniczku - Usiądź obok - hmm.... zaczął rozglądać się po sali. - Usiądź obok... obok... Hinaty - Dodał zastanawiając się zbyt długo jak na niego - Lub obok... Naruto, jak wolisz.

Oczywiście odpowiedz była prosta, dziewczyna jak to dziewczyna w młodym wieku udała się wprost do koleżanki.

W międzyczasie złotowłosy chłopiec patrzył przez okno w stronę pola treningowego, w tym momencie ćwiczyła praktykę druga grupa dlatego też nie pozostawało mu nic innego jak patrzeć. Bowiem wiedza teoretyczna czyli głownie ta które jak on uważał nie przyda mu się była zbyt nudna, zresztą mistrz jiraiya przedstawia mu to w o wiele lepszy i bardziej śmieszniejszy sposób.

- Naruto, idziesz do odpowiedzi. Znowu widzę że nie słuchasz i masz mnie głęboko w powarzaniu! - Warknął zły i wskazał miejsce pod tablicą.

- Dobra to zaczniemy od podstaw, rangi ninja? - Zadał pytanie

Chłopak jedynie wyliczając na palcach zaczął odpowiadać

- No to Genin,  Chūnin, Tokubetsu Jōnin,  Jōnin, S oraz Kage, to wszystkie nie wliczając ucznia akademii.

- Dalej, podstawowa wiedza, wymień mi kage np tak jak u nas jest.

- Jeżeli chodzi o to, to: Hokage, Kazekage, Mizukage, Raikage, Tsuchikage.

- Przed Ostatnie pytanie, ile było wojn shinobi?

- Trzy

- Ostatnie pytanie, w ilu osobowe grupy składają się genini?

- No też trzy..

- Dobra, jednak coś tam uważasz, siadaj na miejsce! - Warknął zirytowany.

Chłopak usiadł na miejscu i znów patrzył w stronę okna, lub widokiem za okna. Wyczuwał jednakże wbijający w jego sylwetkę wzrok, obrócił się w przeciwną stronę i ujrzał wbijający się w niego wzrok niebieskookiej jak i zielonookiej dziewczyny.... Jedynie wzruszył ramionami i momentalnie znowu wbijał wzrok na pole treningowe, gdzie jak mógł zauważyć trenowali coś nowego, widząc ze przy szkoleniu był słynny ninja kakashi najprawdopodobniej uczyli się jakichś technik do dezorientacji przeciwnika lub szybkiej eliminacji. 

=+= W międzyczasie =+=

- Hokage mamy kolejny raport - Zadyszany ninja wbiegł do pokoju. - Wszystko wraca do normy po pakcie który przekazaliśmy!

- Bardzo dobrze, bardzo dobrze - Wypowiedział - Teraz melduj jak się sprawuje Naruto - Nie powie od pewnego czasu zaczął się interesować nim bardziej niż jego ulubienicą Shiną.

- Przerasta swój wiek, wydaję mi się że Jiraiya miesza w to palce, znaczy można powiedzieć że jeżeli by chciał to mógłby już podejść do egzaminów, niby to tylko trzy tygodnie..

- Tak.. wiem, nawet pewne osoby mi to mówią. Tylko problem kto będzie nauczycielem ich drużyny, wedle pewnych predyspozycji mówi się bym dał im kogoś ciekawego, wydaje mi się że najlepszą opcją będzie Asuma.

- A czy czasem nie miał być przypisany do innej drużyny?

- Teraz już nie - Dodał wracając do uzupełniania papierów. - A skoro o tym mowa, co myślisz o drużynie Naruto Kira Nami? Słyszałem od Iruki że z nimi najlepiej się dogaduje w stosunku do reszty klasy.

- Szczerze, nie mam pojęcia nie zagłębiałem się w to jednakże wydaje mi się że skoro ty tak uważasz jak i Iruka to będzie to najrozsądniejsza opcja. - Dodał i znikł w białym dymie.

=+=Parę godzinek później=+=

Blondyn siedział w swojej ulubionej restauracji [Ichiraku] jedząc słynny ramen, nikt nigdy nie wiedział skąd on uwielbiał tak ten posiłek jednakże jedno jest pewne nigdy nie wychodził stamtąd bez zjedzenie przynajmniej 5-6 misek tej pysznej potrawy!







Naruto - Nowa Nadzieja [Sezon2]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz