38.

2.3K 128 8
                                    

Po paru dobrych godzinkach siedliśmy w kółku. Byliśmy troszkę podpici, ale nie narąbani.

-Ej, patrzcie co mam -Justin wyjął malutki woreczek z czymś zielonym. W momencie poczułam ostry zapach.

-O kurde! Dawaj dawaj!- Max rzucił się na Justina i zabrał mu woreczek.

-Ma ktoś blety?- Rzucił Justin

-Pewnie, że ja!- Wyjął z kieszeni podłużne opakowanie.

-Daga, podasz nam kartkę?

Podeszłam do blatu na korytarzu i chwyciłam białą kartkę. Zastanawiając się co oni wyprawiają oddałam im papier. Po paru minutach oderwali się od podłogi i wrócili do nas.

-To co? Palimy!- Max chwycił za telefon i juz po chwili z głośniczka leciał Snoop Dogg, a Justin ruszył się po zapalniczkę. Siedliśmy wygodnie, a po chwili w całym pokoju unosił się zapach trawki. A więc tak.

-Daga! Teraz twoja kolej!- Krzyknęła Iza

-Ale ja nigdy nie..

-Zawsze jest ten pierwszy raz!- Odparł Max

-Ale nie wiem..

-Szybko! Bo tracimy! Nie ma sie co zastanawiać!

-Bierz swoje trzysta i już- Dodała Iza

-Okej okej!- Drżącymi rękoma chwyciłam blanta i po chwili zaczęłam kaszleć jak szalona na co moi koledzy wybuchnęli gromkim śmiechem.

-Dobrzee mała- Po trzech wdechach Justin zabrał mi gandzie.

Po spaleniu całego tego popiliśmy jeszcze ii... urwał mi się film.

Joker❣️Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz