4

367 30 12
                                    

Louis: Harry?

Harry: Louis?

Louis: Harry! Ty żyjesz! Boże, tak się martwiłem.

Harry: Nie potrzebnie.

Louis: Myślałem, że coś złego ci się stało. Wszystko w porządku?

Harry: Nie, ale nie chce o tym rozmawiać.

Louis: Możesz mi powiedzieć, jeżeli masz ochotę się wyżalić. Nie będę cię osądzać.

Harry: Dzięki, ale raczej nie skorzystam.

Louis: Wyślesz mi swoje zdjęcie?

Harry: Jestem nie fotogeniczny.

Louis: Proszeeee:)

Harry: Eh, poczekaj.

Harry:

Harry: Widzisz, wyszedłem jak

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.


Harry: Widzisz, wyszedłem jak... nieważne.

Louis: Jesteś taki piękny...

Louis: Jak masz na nazwisko?

Harry: Po co ci to?

Louis: Po prostu powiedz.

Harry: Styles.

Louis: W takim razie nie przywiązuj się do niego zbytnio, bo niedługo będziesz nosił nazwisko TOMLINSON.

Louis: Cholera, jesteś taki uroczy.

Harry:  Mówisz tak jakbyś był...

Louis: Dokończ:)

Harry: Uh, no wiesz...

Louis: Gejem. Bo nim jestem.

Harry: Um, na prawdę?

Louis: Tak i właśnie wpadłeś mi w oko.

Harry: Powiniem się bać?

Louis: Nie.

Harry: Napewno?

Louis: Tak.

Harry: Po prostu to dla mnie nowe...

Louis: Spokojnie, nie stresuj się. To jest naprawdę dobre.

Harry: Okej...ale i tak jakoś dziwnie się czuję.

Louis: Przyzwyczaisz się. Powiesz mi co masz na sobie ubrane?

Harry: Po co?

Louis: Proszę, napisz mi.

Harry: Jestem w bluzce i bokserkach...ale to dlatego, że idę spać zaraz.

Louis: Musisz wyglądać tak seksownie.

Harry: Muszę kończyć, pa Louis.


Oops? Hi. • Larry Stylinson ✓ Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz