Nieznajomy: co? Jak to? kurwa, myślałem, że nie wpadnę więcej na ciebie, a ty zrobiłeś nowe konto, inny nick... Kurwa.
Ja: tylko tyle masz mi do powiedzenia? A to, że mnie zostawiłeś to już nic, tak?
Nieznajomy: spanikowałem. Wiedziałem, że by to nam nie wyszło, Harry.
Ja: jesteś pieprzonym tchórzem, zostawiłeś mnie w takim momencie...nie wierzę.
Nieznajomy: nie cofnę czasu. Przykro mi, ale nie żałuję tego. Nie byłem odpowiednią osobą, żeby być w twoim życiu i kierować nim. Miałeś szczęście po prostu, że odszedłem w tamtym momencie. Sam bym cię wykończył.
Ja: o czym ty mówisz, Lou? Ja cię kurwa kochałem, rozumiesz!?
Nieznajomy: Harry... zapomnijmy o tym, dobrze? Nic między nami nie było. Nic nie czułem do ciebie. To była jedynie przygoda.
Ja: ranisz mnie... bardzo. Czułeś coś do mnie, nie próbuj teraz kłamać.
Ustawiłeś pseudonim nieznajomy na Louis.
Louis: Kurwa Harry. Zrozum, że wszystko między nami się skończyło. Żyjmy dalej jakbyśmy nigdy się nie spotkali.
Ja: przez ciebie się tnę. Nie rusza cię to?
Ja: odpowiedz mi
Ja: widzę, że odczytujesz.
Louis: nie rób sobie krzywdy, Harry. Zapomnij o mnie i postaraj się być szczęśliwy, dobrze? Ze mną byś nie był. To koniec.
Ja: Kocham cię.
Wiadomość została nie odczytana. Użytkownik Louis zablokował twoje konto.
Koniec.
CZYTASZ
Oops? Hi. • Larry Stylinson ✓
FanfictionZaczęło się od niewinnych wiadomości, a skończyło na skomplikowanej miłości. Lub Pewnego dnia do nieśmiałego Harry'ego napisał niespodziewanie Louis, tajemniczy chłopak, który jak później się okazało, zawrócił mu totalnie w głowie. 2017r.