10

315 26 4
                                    

Tommo: Harry!

Hazza: co jest?

Tommo: spotkamy się?

Hazza: co? jak?

Tommo: dowiedziałem się, że mam ciocie w Holmes Chapel. Mógłbym pojechać do niej na parę dni, hm?

Hazza: ale ja nie wiem czy jestem gotowy się z tobą spotkać.

Tommo: dlaczego? nawet nie wiesz jak pragnę ciebie zobaczyć w realu.

Hazza: jestem pewien, że jak mnie zobaczysz to nie będziesz chciał mnie już więcej widzieć.

Tommo: wcale, że nie. Harry...

Tommo: przemyśl to proszę bo i tak mam zamiar do niej jechać.

Hazza: Uh, w porządku.

Tommo: wszystko w porządku u ciebie?

Hazza: czy to takie ważne?

Tommo: mnie to interesuję. Więc mów.

Hazza: eh, pamiętasz jak mówiłem ci, że zaprosili mnie na imprezę? Otóż poszedłem tak jak mówiłeś i to był błąd. Oni się nie zmienili. Rzucali głupie komentarze w moją stronę i to przy wszystkich. Chcieli mnie ośmieszyć i im to wyszło.

Tommo: kurwa, jakie chuje. Obiecuję, że jak pojadę do ciebie to osobiście się nimi zajmę.

Hazza: Lou...to niemożliwe. Nikt nie da rady z nimi.

Tommo: nie takich załatwiłem.

Hazza: nie chcę, żebyś robił komuś krzywdy.

Tommo: oni na to zasługują. Ranią mi ciebie.

Hazza: co z tego? Jesteśmy tylko znajomymi z internetu. To nie jest powód dla którego miałbyś komuś robić krzywdę z mojego powodu.

Tommo: uważam inaczej, ale okej.

Hazza: kiedy miałbyś przyjechać?

Tommo: wiedziałem, że o to zapytasz.

Tommo: za dwa dni.

Hazza: um..okej.

Tommo: Harry? Możesz mi coś obiecać?

Hazza: co takiego?

Tommo: nie zrobisz sobie więcej krzywdy przez nikogo?

Tommo: Harry?

Tommo: odpisz, błagam.

Tommo: dlaczego milczysz?

Tommo: Harry no.

Hazza: nie mogę ci tego obiecać.

Oops? Hi. • Larry Stylinson ✓ Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz