Tommo: Haroldzik
Tommo: odezwij się
Hazza: cześć Lou
Tommo: jak tam u ciebie?
Hazza: bywało lepiej. Całe moje życie jest bez sensu, do niczego
Tommo: dlaczego? Powiedz mi
Hazza: ehh
Hazza: tacy chłopacy wzięli mnie do toalety...
Hazza: śmiali się ze mnie, poniżali mnie, wyzywali mnie od pedałów i później kazali mi się rozebrać
Tommo: o mój Boże...
Tommo: mam ochotę cię teraz przytulić
Tommo: tak mi przykro, Harry
Tommo: zobaczysz, przyjadę do ciebie. Zajmę się tymi idiotami
Hazza: daj spokój, przechodzę to codziennie
Hazza: już nie daje sobie rady z tym
Hazza: nie ważne, co u ciebie Lou?
Tommo: ogólnie spędziłem czas z Niallem i świetnie się bawiliśmy.
Hazza: oh...
Hazza: to cieszę się
Hazza: będę kończyć, narazie
Tommo: coś nie tak powiedziałem?
Tommo: Harry!
Tommo: cholera no.
CZYTASZ
Oops? Hi. • Larry Stylinson ✓
FanfictionZaczęło się od niewinnych wiadomości, a skończyło na skomplikowanej miłości. Lub Pewnego dnia do nieśmiałego Harry'ego napisał niespodziewanie Louis, tajemniczy chłopak, który jak później się okazało, zawrócił mu totalnie w głowie. 2017r.