Nie wierze,że to on... - #3

2.9K 77 24
                                    

Ja: tak,możemy już wychodzić - uśmiechnęłam się, po czym wyszłyśmy

------

---W galerii---

Ja: gdzie idziemy?

Vanessa: nie wiem... A ty gdzie chcesz iść? Może pójdziemy do jakiegoś maka? Nie jadłaś śniadania

Ja: nie jestem głodna. Ty zamierzałaś jeść? Za niedługo nie zmieścisz się w drzwiach grubasie - zaśmiałam się

Vanessa: ja nie chciałam jeść dla twojej wiadomości. Uważaj na słowa knypku - wywróciła oczami (No właśnie... O tym mówiłam. Ciągle się tak przeżywamy (dla żartów oczywiście))

Ja: dobra,zamknij swojego dartego ryja i chodźmy do jakieś sklepu. Nie po to tu przyszłam

Vanessa: chciałabym ci przypomnieć,że gdyby nie ja,to byś tutaj nie była idiotko

Ja: ojejku... Tylko się nie zesraj z tej ekscytacji

Vanessa: uważaj na słowa dzieciaku

Ja: sama jesteś dzieciakiem

W tym momencie moja siostra gdzie szybko pobiegła. Zobaczyłam,że swoim grubym tyłkiem wskoczyła na Charliego

Charlie: siema Mia - przytulił mnie na powitanie

Ja: hejka - odwzajemniłam uścisk

Szłam sobie. To znaczy... Szłam z zakochanymi gołąbkami,ale ciągle rozmawiali ze sobą i miałam wrażenie,jakby nie wiedzieli że jestem obok nich. W pewnej chwili dostałam sms'a

Debil: Siemka mała 😘😏 jak tam idą zakupy? Kupiłaś już coś? 💕

Gdy tylko to przeczytałam przypomniałam sobie o tym ,,Ktosiu". Pare minut zbierałam się do tego,żeby się odezwać,lecz obiecałam siostrze,że będę go traktować jak członka rodziny.

Ja: Em... Charlie...

Charlie: tak?

Ja: bo... Ktoś do mnie ciągle pisze i gdy pokazałam to Vanessie powiedziała,że widziała ten numer u ciebie w telefonie

Charlie: a możesz mi go pokazać?

Ja: tak, już pokazuje - podałam telefon chłopakowi - możesz zobaczyć wcześniejsze wiadomości jak chcesz.
Gdy zobaczył numer i wiadomości,jakie były tam pisane normalnie zbystrzał...

Charlie: co z idiota z niego - walnął się w czoło

Vanessa: kto to?

Ja: znasz go?

Charlie: tak, znam go. To Leo

Vanessa: Leo?!

Ja: to ten drugi z waszego duetu?

Charlie: tak. Bardzo cię lubi. Pare razy mówił,że mu się podobasz

Vanessa: uuu... Mia... Leo się w tobie zakochał - śmiała się,a Charlie do niej dołączył

Ja: ha.ha.ha... Bardzo śmieszne... - wywróciłam oczami

Postanowiłam do niego napisać

Stalkerowy bad boy| L.D [ZAKOŃCZONE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz