*Na szczęście zdążyłam. Minęły już 4 lekcje. Leo zachowywał się dziwnie,z resztą Loren nie lepiej. Znowu starała się zwrócić na siebie jego uwagę. Leo już to denerwowało i to bardzo. Pani to zobaczyła i mówiła im,żeby przestała jednak ona nic sobie z tego nie robiła. Nauczycielka więc postanowiła przesadzić Leo. Usiadł gdzie? Obok mnie bo jakby inaczej... dla niego to lepiej. Widziałam jak się cieszył. Tak w ogóle nie rozumiem go. Na początku był moim stalkerem,potem kiedy zaczęliśmy się spotykać coś szło nie tak... następnie mieliśmy konflikty,no a teraz chce wszystko od nowa. Takie trochę to bez sensu ...
*
Wracam już do domu. Skończyliśmy lekcje. Na reszcie. Jutro piątek no i weekend! Najlepsze w tych wszystkich dniach. Dlaczego weekend nie może trwać pięć dni a szkoła dwa?! Mniejsza. Mam wrażenie,że Tilly jest na mnie obrażona. Nie wiem dlaczego,przecież wcześniej rozmawiała ze mną normalnie. Może Leo znowu coś powiedział,ale to nie możliwe. Widzę,że się zmienił. Może Loren jej coś wmówiła. W sumie po niej można się wszystkiego spodziewać.
Wchodzę do domu,zdejmuje buty. W kuchni widzę mamę,która gotuje obiad. Przywitałam się,wzięłam plecak i poszłam do swojego pokoju.
W nim zobaczyłam Loren,która obściskuje się z jakimś chłopakiem NA MOIM ŁÓŻKU!Ja: co wy robicie na moim łóżku?! Kto to w ogóle jest ?! - powiedziała zła,ale jednoczenie mega zdziwiona.
Loren: co cię to interesuje ?
Ja: dużo! Zejdźcie z mojego łóżka !
Dziewczyna tylko wywróciła oczami. Nie mam już na nią siły. Ona jest beznadzieja. Muszę wymienić pościel. Nie będę na niej spać. Nie żartuje! Mam obsesje na punkcie czystości. Pokoju nie zawsze bo to coś innego. Chodzi o to,że zawsze muszę mieć czyste ręce. Bez wyjątku nosze ze sobą żal antybakteryjny. Jest ze mną na każdym kroku. Nie ruszam się bez niego. Tak samo z różnymi chusteczkami.
Poszłam więc po jakąś nową pościel na wspólnej ogólnej garderoby,w którym trzymany wszystko,ale najwiecej jest tam ubrań i butów jak w typowej garderobie. Znalazłam jakąś białą w kwiaty. Mój pokój jest cały biały. W sumie takie ,,srumbler girl" tak,srumbler. Śmieszy mnie to. Wszyscy mówią że nią jestem,a gdy pytam się dlaczego,to mówią,że mam pokój taki,ubieram się,zdjęcie robię typowo tumbler. Niech sobie tak myślą. Mi to nie przeszkadza. Po prostu lubię taki styl,ale tumbler girl nie koniecznie. U nas w szkole dużo dziewczyn się za taką uważa. Masakra,żal mi ich. Te ich słynne brwi mnie przerażają i te usta odciśnięte od kieliszka. Po prostu dzieci...*

CZYTASZ
Stalkerowy bad boy| L.D [ZAKOŃCZONE]
FanficPewna dziewczyna dostaje wiadomość od nieznajomego numeru. Nie ma pojęcia kto to jest,lecz pewnego dnia spotykają się,zakochują w sobie a ich życie zmienia się o 180 stopni Zapraszam do czytania ❤️ //UKOŃCZONE : 22.11.2017r.