---
Stoję przed drzwiami mojego domu. Bez zastanowienia chwytam za klamkę przy czym lekko ją przyciskając i wchodzę do domu.
Ja: jestem - powiedziałam nie pewnie. Nie mam pojęcia jak zareaguje na to moja mama
Mama: Jezu! Jak dobrze,że cię widzę! Już się bałam,że coś ci się stało. Nie przeżyła bym tego! - powiedziała,po czym mnie przytuliła. Brakowało mi uścisku najbliższej osoby.
Ja: wybacz mamo,ale jestem bardzo zmęczona i chcę iść spać. Dobranoc
Mama: dobranoc kochanie - powiedziała po czym pocałowała mnie czule w czoło.
Poszłam na górę,wykonałam wieczorną rutynę i położyłam się nareszcie spać w moim cudownym łóżeczku.
*Ranek*
Otwieram oczy i powoli zmieniam pozycje na siedzącą. Dzisiaj na reszcie sobota,dlatego na szczęście nie będę musiała iść do szkoły.
Ocieram oczy i wstaje. Podchodzę do szafy,wybieram ubrania po czym je zakładam. Wybrałam to na dzisiejszy dzień :
Dzisiaj mam w planach wyjść z siostrą do galerii. Tak po prostu. Idę do łazienki,aby umyć zęby. Nie mam ochoty jeść śniadania. Jakoś nie jestem głodna,w sumie nie mam pojęcia dlaczego. Zawsze... No dobre może i nie zawsze,ale przynajmniej staram się praktycznie codziennie jeść śniadania. Nie zawsze mi to wychodzi,No cóż... Życie. Do pokoju wchodzi VanessaVanessa: Hejka siostra. Idziemy do galerii? - zapytała
Ja: właśnie chciałam się dzisiaj ciebie tego zapytać - zaśmiałam się. Nie ma to jak siostrzany umysł haha.
Biorę torebkę i schodzę na dół gdzie przy stole siedzi moja mama czytając gazetę modową i popijając kawę ( to normalne )
Gdy mnie zobaczyła natychmiast wstała z krzesła i kierowała się w moją stronę.Mama: dzwoniła do mnie twoja pani wychowawczyni - o nie. Nie nie wróży dobrze... - i mówiła,że nie dość,że przeszkadzałaś w lekcji to na dodatek wyszłaś w trakcie. To nie dorzeczne!
Ja: No bo... Miałam problemy z Leo i w ogóle...
Mama: ale to nie powód,żeby robić takie rzeczy!
Ja: mamo,przepraszam już tak nie będę robić - tia... Niczego nie wiadomo. Czas pokaże...
Mama: No dobrze... Chodź teraz coś zjeść
Ja: nie mam ochoty. Wychodzę z Vanessą do galerii. Pa
Vanessa: pa
Mama: tylko wróćcie przed obiadem! - powiedziała przed zamknięciem drzwi przez Vanessę
*W galerii*
Wychodzimy właśnie z H&M. Kupiłam sobie krótkie,czarne,dżinsowe spodenki z wysokim stanem oraz długą biało-niebieską koszule w paski. Teraz zmierzamy w stronę Victoria Sikret (jestem amebą i nie mam pojęcia jak to się piszę,a chcę żebyście zrozumieli,dlatego napisałam tak jak się czyta ~ Aut).
-----
Na razie trochę krótkie,ale mi się pisało to długo. Aż mi ręce zdrętwiały. Serio!
Wyjątkowo jestem na telefonie,ponieważ jest godzina 22:46 i raczej nie mogę i też nie chcę teraz używać laptopa. Na razie to tyle. Teraz jeszcze tylko muszę wszystko sprawdzić. Pa ❤️449 słów
CZYTASZ
Stalkerowy bad boy| L.D [ZAKOŃCZONE]
FanficPewna dziewczyna dostaje wiadomość od nieznajomego numeru. Nie ma pojęcia kto to jest,lecz pewnego dnia spotykają się,zakochują w sobie a ich życie zmienia się o 180 stopni Zapraszam do czytania ❤️ //UKOŃCZONE : 22.11.2017r.