Od dzisiaj koniec z chłopakami! i... - #5

2.2K 55 10
                                    

Pov Leo

Szybko ją przytuliłem. Byłem szczęśliwy,że nic sobie nie zrobiła

-------

Pov Mia

Miałam ochotę to zrobić,ale kiedy przypominam sobie o Leo.. Wszystko się zmieniło. Gdy go widzę mam motyle w brzuchu. Nie mam tak przy żadnym innym chłopaku. Z resztą on jest inny od tych wszystkich. Całkiem inny! On... Jest taki miły,opiekuńczy,romantyczny i przystojny. Co? Co ja właściwie mówię?! Ale... Skoro tak myślę,to chyba on mi się podoba... Tylko nie wiem czy ja mu też. Fakt,powiedział, (a raczej napisał) że mnie kocha,ale przecież mógłby tak powiedzieć,żebym sobie nic nie zdobiła. Nie wiem co mam o tym wszystkim myśleć. Mam tego wszystkie dość. Jedyne co chce zrobić,to położyć się do mojego łóżeczka.

Nie chce mi się kąpać,ale chyba mi to zrobi lepiej... Dobra,idę do łazienki

*po kąpieli*

Jestem już przebrana w piżamę i nareszcie leżę w łóżku. Przeglądam jeszcze moje media społecznościowe, aż w pewnym momencie ktoś wchodzi do mojego pokoju. Leo. Znów czuje motylki w brzuchu. Co się ze mną dzieje?!

Leo: jak się czujesz - spytał siadając obok mnie na łóżku. Ja zmieniłam pozycje na siedząco

Ja: dobrze,dziękuje że pytasz

Leo: a... Jeżeli chodzi o to,co napisałem... To... - zrobił dłuższą przerwę w mówieniu - to,to trochę nie prawda...

Moje motylki chyba zdechły.Cieszyłam się na nic. Zachowuje się jak jakiś bad boy. Nie nawidzę go. Niby to nic,ale kiedy poczułam,że go kocham on powiedział,że nic do mnie nie czuje.

Dosyć! Od dzisiaj koniec z chłopakami!

Pov Leo

Kocham ją! Bardzo ją kocham! Ale nie chce się narzucać,bo widać że dla niej jestem tylko przyjacielem

Ja: przepraszam...

Mia: nie przepraszaj. Po prostu wyjdź - powiedziała załamującym się głosem. To ją zraniło?

Ranek
Pov Mia

Nie wiem co o tym wszystkim myśleć. Obraziłam się na siostrę,a o chłopaku,który mi się podoba muszę przestać myśleć i wyrzucić z wspomnień zawartych w mojej głowie

Podeszłam do szafy i założyłam to:

Dzisiaj zamierzam wrócić do domu dopiero o Ok

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Dzisiaj zamierzam wrócić do domu dopiero o Ok. 22 godzinie,albo w ogóle...? Mam wszystkich w nosie. Niech robią sobie co chcą.

Idę do drzwi wyjściowych ,kiedy zatrzymuje mnie głos mojej siostry

Vanessa: gdzie idziesz? - skrzyżowałam ręce na piersi

Ja: co cię to obchodzi - chwyciłam za klamkę i chciałam wychodzić,lecz poczułam jej dłoń na moim ramieniu,która ciągnie mnie do tyłu i oddala od drzwi

Ja: zostaw mnie! - wyrwałam się

Vanessa: co ci się stało?

Ja: a co ci?! Matka moja jesteś?! Chociaż moja i tak ma mnie w dupie. Wszyscy mają mnie w dupie.

Vanessa: nie mów tak...

Ja: tak, mam nie mówić jak po mnie wczoraj pojechałaś?! Odwal się ode mnie i od mojego życia. Zapomnij o mnie! - w oczach miałam łzy. To było silniejsze.

Wyszłam z domu. Poprawka, wybiegła becząc jak dziecko,którego rodzic nie chce kupić wymarzonej zabawki.

Vanessa: stój! Mia! Proszę cię!

Nie wierze ! Dlaczego ona nie może się ode mnie odczepić raz na zawsze?

Ja: zostaw mnie w końcu. Z resztą sama mówiłaś,że jestem nikim. To po co to wszystko? Jestem tylko pasożytem,który marnuje pożywienie,tlen... Wszystko! - już normalnie dławiłam się łzami

Vanessa: życie jest cudowne! Nie mów tak!

Ja: Oj przepraszam panno idealna! A... Nadal by takie było,jakby ktoś powiedział do ciebie,że jesteś debilko i jesteś nikim?!

Zapadła cisza... Byłyśmy niedaleko od domu,dlatego chłopaki najwidoczniej nas zobaczyli i przyszli

Leo: c... Co się stało? - nie pewnie podchodził do nas

Ja: nic. - otarłam łzy - zniknę z waszego życia. Będzie dla wszystkich lepiej. Powiem tylko ostatnie słowa skierowane do was osobno

Ja: Charlie: jesteś spoko,ale... Chodzisz z moją siostra

Ja: Vanessa: jesteś nie miłą i bez uczuciową osobą. Masz mnie w dupie. Niby taka wzorowa siostrzyczka a taka podła...

Ja: No i... Leo: te słowa: ,,kocham cię!" mogłeś sobie darować. Jesteś najbardziej nie uczuciowym człowiekiem jakiego znam. Nie pomyślałeś nawet o moich uczuciach! - znowu się rozpłakałam

Vanessa: myślałam,że inaczej o mnie sądzisz. Chciałam być po prostu miła,ale widać ty nawet przeprosin nie chcesz

Ja: oj przepraszam! Jestem najgorsza i zawsze robie wszystko źle. Ty zaś jesteś najcudowniejszą osobą na świecie. Zawsze robisz wszystko dobrze i nigdy nic źle

Ja: mam was wszystkich serdecznie dosyć! - wykrzyczałam na cały głos przez płacz

Może robie z siebie nie wiadomo kogo,ale to na prawdę boli...

-----

712 słów

Stalkerowy bad boy| L.D [ZAKOŃCZONE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz