Prologue

2.3K 85 2
                                    

Byłam przeciętną nastolatką.

Wiądącą przeciętne życie nastolatki.

No właśnie.. Byłam

Wiem, że ludzie mówią, że zmiana nie moze nastąpić  w przeciągu jednej nocy, że nie możesz wskazać konkretnego dnia, w którym w twoim cichutkim i  malutkim życiu wszystko się zmieniło i wywróciło do góry nogami. Oh, to jedna wielka kupa bzdur! Pamiętam dokładnie tę sekudnę w której moje życie zdecydowało, że nie dostarczyłam mu zbyt wiele rozrywki i dało mi małą sytuacje.. można by rzec. 

Pozwujcie, że szybko przeniosę was do tej sekundy..

Ja? Ja jestem Trinity Collins. Chodziłam do szkołu po środku niczego. Była w niej dość jasna hierarchia. Na jej samej szczycie byli szkolni sportowcy i popularne dziewczyny, którzy wykorzystaliby każdą okazję byś poczuł się jak gówno. Potem byli zwykli ludzie którzy pilnowali własnego interesu., a na samym końcu znajdowali się nieszczęśnicy, którzy byli mieszani z błotem gdziekolwiek by się nie pojawili.

Ja byłam częścią tej środkowej grupy. Pilnowałam własnego interesu, pracowałam i trzymałam się z dala od kłopotów. Miłam kilkoro przyjaciół, ale nikogo z nich nie mogłam nazwać moim najlepszym przyjacielem. W zasadzie nie przeszkadzało mi to, gdyż nienawidziłam polegać na innych. Nie byłam popularna i wyberana do 'różnych rzeczy', po prostu byłam. Wydaje mi się, że nikt nie zauważyłby różnicy gdyby nie było mnie w pobliżu.

Nigdy nie byłam w centrum zainteresowania chłopców, ale nie zaskakiwało mnie to. W najlepszym wypadku wyglądałam przeciętnie, ale to nie było to co ich odpychało. Po prostu miałam do siebie szacunek, a oni potrzebowali jedynie kogoś kto oddawał im swoje ciało za darmo, jak te darmowe babeczki pozostawione w hotelowej recepcji. Nikt ich zbytnio nie lubił, ale tam były, więc brało się je bo po prostu mogło.

Pewnie zastanawiasz się jakmi cudem nie byłam znienawidzona przez innych, jako że jestem humorzastą gówniarą. Cóż, są ku temu dwa powody:

1) Zatrzymywałam swoją opinię dla siebie. To coś co zwykle robiłam. Nie dopuszczałam do siebie zbyt łatwo ludzi, nigdy nie chciałam wyjawiać moich myśli jakiemuś nieznajomemu, który, rzecz jasna, bardziej dbał o ploteczki niż o moje zdanie.

2) Nie zawsze taka byłam.

Chcesz poznać moją historię? Ok, masz nadzieję, że to moja mała komedia. Powtórzmy więc wszystko! 

Letters (Dark Louis Tomlinson ||translated PL )Where stories live. Discover now