☆15☆

633 57 7
                                    

- Co masz na myśli mówiąc ''nie uciekniesz?''- zapytałem

- Oh, no wiesz..- mówił przygryzając wargę

- Charlie..proszę cie.

- O co mnie prosisz ?

- Nic nie zrobisz bez mojej zgody- powiedziałem stanowczo

- Dobrze - powiedział i przytulił mnie. Postanowiłem w końcu wlać sobie tą wodę. Wziąłem więc butelkę i wlałem wodę do szklanki. Charlie stał za mną i przyglądał się mi a gdy się odwróciłem był kilka centymetrów ode mnie

- Jaka teleportacja - zaśmiałem się

- A kiedy dostanę to pozwolenie? - zapytał

- Kiedyś , kiedyś , za długo , długo - nie mogłem powstrzymać się od śmiechu

- Oh no nie wiem Leo , równie dobrze sam sobie je ''wezmę'' - powiedział i pocałował mnie przelotnie w usta po czym wziął z szafki ciastka- chodź do salonu.

Poszedłem za nim i usiadłem na kanapie na co Charlie spojrzał na mnie smutno. A ten tylko o jednym. Wstałem więc i usiadłem razem z nim na fotelu.

- Tak lepiej kruszynko - rzekł

- Nie jestem kruszynką.

- Jesteś , do tego moją - powiedział i pocałował mnie w policzek

- Ile czułości - zaśmiałem się

- Nigdy za wiele. Oglądamy coś?

- No okej a co?

- Horror - tego się obawiałem.

- Em..raczej nie

- Dlaczego?

- Boje się.. - powiedziałem do niego cicho

- W razie co się przytulisz czy coś tam. To tylko film nie ma się czego bać skarbie - zapewniał

- No okej.

Włączyliśmy ''Amnesia''. To było najgorsze na co mogłem się zgodzić. Byłem wręcz popłakany ze strachu.

- CHARLIE WYŁĄCZ TO! - krzyknąłem

- Spokojnie już wyłączam. - rzekł i wyłączył film

- Jezu nigdy więcej nie oglądamy horrorów!

- A było tak fajnie jak się wtulałeś ze strachu.- śmiał się

- Śmieszne- prychnąłem i poszedłem do mojego pokoju. Włączyłem muzykę i położyłem się na łóżku słuchając muzyki. Po 15 minutach przyszedł do mnie Charlie

- Hej misiu- rzekł wychylając się zza drzwi

- Hej kochanie - odpowiedziałem.

- Jesteś zły czy coś?

- Nie , a co?

- A nic , a słuchaj. Chloe mogłaby wpaść?- spytał speszony

- Jak musi..- Charlie dobrze wiedział , że za nią nie przepadam. Po chwili usłyszałem dzwonek do drzwi i pobiegłem razem z nim otworzyć. O no super. To ona

- Hej Charles - przywitała się z nim całując w policzek - o Hej Leoś.

Niech ona tak do mnie nie mówi. UGH. Jeszcze jej brakowało.

------------------------------------------------------------------------------------------------------

Hejoszki ;3 Ogólnie teraz rozdział pojawi się dopiero w piątek , bo jutro mnie nie ma. A w sumie nie rozdział tylko rozdziały XD

/leoisking

☆ ROSE ☆ chardre ☆ Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz