☆33☆

389 45 24
                                    

Leo leżał na podłodze z podbitym okiem. Nie wiedziałem co sie stało. Obok niego leżał kamień. Z jakąś kartką , która nie za bardzo mnie obchodziła. Położyłem Leo na łóżku. Jego oko było całe fioletowe. Ledwo przez nie widział.
- Leo co się stało?!- krzyknąłem , ale nie usłyszałem od chłopaka odpowiedzi. - Leondre słyszysz mnie?- krzyknąłem do niego znów , ale dalej bez żadnej reakcji. Szturchnąłem go kilka razy ,ale nie pomogło. Na szczęście po kilku nastepnych minutach chłopak odzyskał przytomność.
- C..co się stało...?- zapytał otwierając oczy z czego to podbite tylko trochę
- Nie wiem , przybiegłem tu bo usłyszałem huk i twój krzyk, jak tu dotarłem leżałes na podłodze a obok ciebie jakiś kamień z kartką- mówiłem głaszcząc go po głowie.
- Przeczytasz tą kartkę?- zapytał , a ja wziąłem kartkę i przeczytałem

"Kamień trafił? haha , zapewne tak , chcę abyście byli świadomi tego , że dni Leo są policzone , bo juz niedługo nie będziesz miał Charlie kogo przytulać i kochać "

Muszę temu komuś pogratulować,że nauczył się liczyć. Albo poprostu coś mi zrobić bo on Leosiowi nie zrobi już nic. Postanowiłem, że od teraz Leo nie spuszczam z oczu. Wszędzie bedzie ze mna chodzil. No chyba , że mowa o łazience to nie , chociaż kto wie hah. Ale tak na poważnie, musze namierzyć gdzie jest ten ktoś kto nas straszy , żeby wiedzieć co on chce zrobić, najgorsze to , że jest wszędzie niby nie ma go w pobliżu , ale te kamienie .. nie no przecież on może specjalnie tu przyjeżdzać. Postanowiłem się już nie zamartwiać tylko zająć się Leo
-Chodź skarbie, śniadanie- powiedziałem i pocałowałem go w czoło, a on ruszył odrazu za mną. Usiedliśmy do stołu i zjedliśmy posiłek. Następnie poszedłem po jakiś lód , żeby z tym okiem Leosia nie było coraz gorzej. Usiadł na kanapie , a ja dałem mu jeszcze kakao i jego ulubiony , różowy kocyk. Usiadłem obok niego włączając mu jego ukochaną kreskówkę. Nagle dostałem sms. Czyżby od naszego kochanego prześladowcy?Ahh no tak jestem jasnowidzem, bo zgadłem.

"Jak słodko. Nacieszcie się lepiej tymi wspólnymi chwilami"

Chwila...przecież gdy Chloe została zgłoszona przez nas nie zdejmowaliśmy kamer..to znow ona?!

------------------------------------------
Gwałcili mnie o ten rozdział więc jest. Pozdrawiam szarakredka i xxkateaplexx  bo dzieki nim teraz to czytacie XD
/leoisking

☆ ROSE ☆ chardre ☆ Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz