☆ 11:11 TUESDAY ☆
Charlie: Leondre
Charlie: Odpisz mi
Charlie: Przecież wiem , że czytasz i mnie nie nabierzesz
Charlie: Leo , błagam cie - wiem , że byś się nie zabił.
Charlie: LEONDRE KURWA.
Charlie: Mógłbyś nie robić sobie żartów.
Charlie: Martwię się
Charlie: Odpisz chociaż głupią kropkę!
Leo: .
Charlie: Wiedziałem , że żyjesz <3
Leo: To serduszko co ma znaczyć
Charlie : Ironia :)
Leo: eh.. wiedziałem , że nie warto odpisać.
Charlie: Naprawdę wolisz pozbyć się swojego życia niż być ze mną przyjaciółmi
Leo: Dla mnie przyjaciele to za mało , przy tobie nie umiem się pohamować. Kocham cię.
Charlie: Ponownie się powtarzasz.
Leo: I CHUJ Z TYM! MASZ TO WIEDZIEĆ!
Charlie: A ty wiedz , że NAS już nie ma
Leo: Dla mnie zawszę będziemy.
Charlie: ...
Leo: Pamiętasz te róże które mi dałeś?
Charlie: Tak , a co?
Leo: Powiedziałeś , że przestaniesz mnie kochać kiedy zwiędnie ostatnia.
Charlie: No i co z tego?
Leo: A dałeś mi ich siedem - w tym jedną sztuczną
Charlie: Co chcesz przez to powiedzieć
Leo: Że mnie okłamałeś.
Charlie: ...
Leo: W DUPĘ SE KURWA WSADŹ TE KROPKI
Charlie: Leondre proszę cię..
Leo: ''Przestanę Cię kochać gdy zwiędnie ostatnia'' Nie sądziłem , że sztuczne kwiaty więdną.
Charlie: Mówiłem , że kiedyś wytłumaczę Ci dlaczego z tobą zerwałem..
Leo: Tak , tak fajnie. Czyli powiedz teraz
Charlie: Nie
Leo: ugh.
----------------------------------------------------------------------------------------
Maratooooon 3/3 XD Informuję , że rozdziały pojawią sięwe wtorek bo jutro nie mam czasu a dziś jedynie może napiszę rozdział Forever Unsettled więc no Bajoo
/leoisking
CZYTASZ
☆ ROSE ☆ chardre ☆
FanficLeondre i Charlie byli kiedyś szczęśliwą parą , ale z niewiadomych powodów Charlie zerwał z nim i zostawił go samego. Leondre próbuje odbudować to co było między nimi i zawsze o godzinie 11;11 pisze do niego aby się czegoś dowiedzieć. Ich dalszy los...