*wow to ma wiecej rozdzialow niz Forever Unsettled XD *aut*
Charlie mi nie odpowiedział , ale odrazu złączył nasze usta w namiętnym pocalunku. Nie wiedziałem teraz czy mi wybacza , czy nie , żyłem tą chwilą. On przygryzł moja warge prosząc o dostęp na co ja cicho jęknąłem
- Podoba ci sie widze mały..- szepnął mi do ucha.Całowaliśmy się bardzo zachłannie on przytulił mnie po chwili bardzo mocno i odsunał sie na chwile aby złapać oddech
- Charlie ja..- chciałem coś powiedzieć , ale mi przerwał
- Leo proszę - powiedział i zaczął całować mnie po szyi a ja jęczałem i wzdychałem
- Ch..charlie ..-wypowiadałem jego imie. Po kilku minutach Charlie położył mnie na łózku. Troche sie bałem co było po mnie bardzo widać. Charlie pozbawił mnie mojej koszulki i rysował przez chwile na moim torsie niezrozumiałe znaki a następnie całował mnie od szyi w dół gdy doszedł do spodni zatrzymał się i sciągnał je powoli.
- Charlie.. j..ja się b..boję - powiedziałem cicho
- Skarbie będę delikatny - rzekł i skradł czuły pocałunek z moich ust. Dałem mu robić swoje , a ja próbowałem sie rozluźnić. Nagle poczułem jak moje czułe miejsce ogarnia erekcja. Lekko się zawstydziłem , ale szybko się ogarnąłem. Charlie po chwili zsunął bokserki i pieścił mnie , a po chwili powoli we mnie wszedł. Uroniłem kilka łez , ale po chwili ból zamienił się w dlugo wyczekiwaną rozkosz. Po kilku minutach Charlie doszedł we mnie a po chwili i ja. Po tym wszystkim leżelismy przytuleni do siebie calując sie co po chwilę
- Rozumiem przez to , że mi wybaczyłeś- odparłem nieśmiało
- oczywiście skarbie - rzekł Charls całując mnie w czoło
------------------------------------------
Nie umiem pisać zbliżeń. Sorki ?¿
/leoisling
CZYTASZ
☆ ROSE ☆ chardre ☆
FanfictionLeondre i Charlie byli kiedyś szczęśliwą parą , ale z niewiadomych powodów Charlie zerwał z nim i zostawił go samego. Leondre próbuje odbudować to co było między nimi i zawsze o godzinie 11;11 pisze do niego aby się czegoś dowiedzieć. Ich dalszy los...
