☆32☆

464 42 459
                                    

*rozdział specjalnie dla favdevriesss , łap mała cholero 8))*
- Leo ale nic więcej ci się nie stało? - spytałem przytulając go
- N..nie- odpowiedział. Muszę coś z tym wszystkim zrobić. Jak pójde na policje to zanim oni go znajdą to miną lata. Samemu też będzie mi to trudno załatwić, a na Leo raczej w tej sprawie liczyć nie mogę. Gdybym tylko wiedział kto to jest było by fajnie, serio. Leondre cierpi przez to wszystko. Boje się , że niedługo dostanie depresji. Albo coś sobie zrobi.
- Leo, obiecaj mi ,że nic sobie nie zrobisz- powiedziałem do niego spokojnie
-O..obiecuje..- zająkał się. Mimo , że ufałem mu bez granicznie to teraz nie mogłem jego słowa uwierzyć. Poszliśmy na górę aby się położyć. Przebraliśmy sie , a nastepnie zasneliśmy w swoich objęciach.
|| 4:37||
Jest zapewne przed 5 a Leondre mnie budzi. Co on chce
- Charlie..- szepnął , a w jego głosie słyszałem..płacz?!
- Jezu Leo co się stało?!- prawie krzyknąłem
- Miałem zły s..sen , że ktoś mnie porwał i ..i- wybuchł płaczem. Szybko go przytuliłem a on mocno wtulił sie w moj nagi tors.
- Leo spokojnie..i co dalej?- zapytałem spokojnie chłopaka
- porwali mnie i..i ktoś mnie tam..zgwałcił...- znów zaczął płakał , a w dodatku dławił się wlasnymi łzami. Martwiłem się o niego. Mało je, cały czas ma podkrążone oczy , teraz te sny..
- Leo spokojnie, to tylko zły sen- próbowałem go uspokoić. Ale na próżno, nie mogłem. Był widać bardzo wystraszony. Położyliśmy się ponownie i przytuliłem go mocno do siebie. Zacząłem szeptać mu do ucha różne rzeczy i co jakiś czas całowałem w czoło. Gładziłem go po głowie, chłopak powoli się uspokajał i zasypiał. Nagle zasnął. Zrobiłem więc to samo.

||12:23||
Ja i Leo pobudziliśmy się po 12. Leo był widać nie wyspany po tym co działo sie w nocy.
- Leoś śpij jeszcze- mówilem do chłopaka, na co on nawet nie odpowiedział tylko zasnął. Ja w tym czasie poszedłem przygotować jakieś śniadanie. Padło na omlet z truskawkami. Najpierw wyjąłem wszystkie potrzebne produkty i zacząłem przygotowywać sniadanie. Podczas jego robienia usłyszałem na górze huk a nastepnie pisk Leo. Pobiegłem tam najszybciej jak mogłem , to co zobaczyłem przeraziło mnie.
-----------------------------------------
Ale ze mnie polsat heheheh
Ogólnie jak to pisałam to wyobraziłam sobie płaczącego Leo. Nie wiem jakim cudem. Brawo ja XDD

/leoisking

☆ ROSE ☆ chardre ☆ Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz