Po około 3 godzinach obudziliśmy się. Leo obudził się i przytulił się do mnie bardzo mocno , a ja to odwzajemniłem.
- Nie chcę abyś mnie zostawiał..- posmutniał
- Leondre ja też tego nie chcę kocham cie całym sercem - rzekłem i pocałowałem go czule w czoło. - Co chciałbyś dziś zrobić Leo
- Nic , poprostu leżmy tak przytulając się i nie myśląc o niczym i nikim. Oprostu bądź ze mną Charlie - powiedział i zaczął mnie całować wchodząc i po chwili siadając na mnie.
- Zawszę będę kruszynko , zawsze- szepnąłem i pogłebiałem pocałunki. Nagle Leondre przestał i szepnął najciszej jak mógł
- Przeniesmy się, Chloe patrzy..- kiwnąłem i zaniosłem go do salonu na kanapę, a następnie sam na niego usiadłem i ruszałem lekko biodrami w przód i tył całując go. Pojękiwał lekko w moje usta. Jego jęk sie pogłebił gdy przejechałem jego kroczem o moje.
- Charlie.. a co jeśli dalej nas widzi - przestraszył sie lekko. Nie odpowiedziałem już to mnie nie obchodziło. Chciałem tylko jego. Mam w dupie Chloe i czy wstawi ten filmik do sieci czy nie, liczył się tylko Leondre, którego kochałem nad życie i z którym chciałem przez nie całe zostać---------------------------------------
To ostatni rozdział a jutro Epilog :/ Nie chce konczyc wsm tego ff bo mega je lubie. Ale SPOKOJNIE BEDZIE 2 CZESC W WAKACJE XD
/leoisking
![](https://img.wattpad.com/cover/112194262-288-k127036.jpg)
CZYTASZ
☆ ROSE ☆ chardre ☆
FanfictionLeondre i Charlie byli kiedyś szczęśliwą parą , ale z niewiadomych powodów Charlie zerwał z nim i zostawił go samego. Leondre próbuje odbudować to co było między nimi i zawsze o godzinie 11;11 pisze do niego aby się czegoś dowiedzieć. Ich dalszy los...