I love you, know It || BTS

1.

Obudziłam się wcześnie rano bo w nocy nie mogłam spać. Dziś jest dzień kiedy razem z dziewczynami idziemy "pozwiedzać" wytwórnie w której będziemy pracować. Poszłam do łazienki wykonać poranną rutynę. Niestety zapomniałam wziąść ze sobą ubrań, więc w samym ręczniku wyszłam do pokoju.  Na szczęście mieszkam sama, bo w naszej umowie nie ma że wszystkie musimy mieszkać razem. Chyba nie wytrzymałabym psychicznie z nimi. My wszystkie razem wzięte to wybuchowa bąba śmiechu. Znamy się krótko, ale bardzo się polubiłyśmy.

Gdy się ubrałam poszłam do kuchni zrobić sobie śniadanko. Po pysznym posiłku usiadłam na kanapie w salonie i włączyłam telewizor. Spojrzałam na godzinę 9:15. Mam jeszcze 15 minut więc jeszcze mogę coś obejrzeć. Gdy wybiła 9:30 wstałam, wyłączyłam telewizor i skierowałam się do przedpokoju i tam ubrałam buty i kurtkę. W wytwórni miałyśmy być na 10 więc spytacie dlaczego tak wcześnie? Bo ja jako jedyna mam prawo jazdy i muszę po wszystkie dziewczyny pojechać.

Byłyśmy już pod wielkim budynkiem wytwórni. Przyjechałyśmy 10 po bo nie odbyło się bez śmiechów i to mnie rozpraszało w jeździe i musiałam jechać wolniej. W progu przywitał nas menadżer Hui. Kazał nam iść za sobą, więc bez żadnego gadania poszłyśmy za nim. Hui jest bardzo dobry, miły i uprzejmy wszystkie go lubimy a zwłaszcza że jest młody i przystojny. Weszłyśmy do sali 215 w której kazałam nam zostawić swoje rzeczy, a potem miałyśmy usiąść na podłodze i go słuchać. Przez jakieś 2 godziny gadał nam o zasadach panujących w Big Hit. A przez następną godzinę mówił o tym jak będzie wyglądała nasza praca i kiedy będziemy mogły zaprezentować się światu. Nie mogłyśmy się doczekać tego co nas czeka. Miałyśmy wystąpić za 4 miesiąc. Zapewne powiecie że to krótko ale to jest wieczność. Za nim podpisałyśmy umowę to menadżer wynajął nam sale w której ćwiczyłyśmy przez dobre 3 tygodnie.

Po całej tej pogadance następnym celem było poznanie się z członkami wytwórni. Weszliśmy do sali i moim czom ukazali się...