5

595 37 0
                                    

Powiedział : 

-Dobranoc- zamknął na chwilę oczy i powoli je otworzył po czym wstał i powolnym krokiem takim zrezygnowanym wyszedł , oczywiście zamykając na te wszystkie spusty. Położyłam się i patrzę w sufit i myślę.Dlaczego ja? dlaczego mi takie coś się przytrafiło...nigdy nie zobaczę już rodziców?...rodziny...nie spełnię swoich celów , marzeń nie skończę szkoły? Nie zobaczę się ze znajomymi? Łzy napływają mi do oczu. Skuliłam się. Miałam ochotę się wydrzeć z płaczu tak bardzo aż do zrytego gardła. Opisało by to moje emocje i uczucia jakie teraz mam. Najchętniej podcięłabym sobie żyły na rękach , na szyi , skoczyła z dachu bloku, wskoczyła pod rozpędzonego tira...zamiast być tutaj. Pierwszy raz moje życie tak się zawaliło. Nikt nie wie co czuje teraz..w tym momencie w tej chwili. Jestem pewna , że gdybym powiedziała o tym komuś co ja teraz przeżywam , odcięta od świata , zamknięta przed światem ...nie postawili by się w mojej sytuacji. Mam ochotę pięściami bić w ściany dotąd aż z kostek na dłoni pojawią się rany. Zagłodzić się na śmierć..oszpecić nawet ciało. Polać na ciuchy benzyną i podpalić. Spłonąć. Z zaciskiem w zębach płaczę bez opamiętania. Pierwszy raz w życiu mam myśli samobójcze. Dla innych zerwanie z chłopakiem , dostanie złej oceny , kłótnia z kimś bliskim jest powodem myśli złych. Dla mnie, a dla mnie zamknięcie przed światem jest na marginesie. Zdałam sobie sprawę , że mogę nigdy już nie zobaczyć kogoś oprócz tego obcego pana.Ja jestem pewna i wiem , że czeka na niego miejsce w piekle....

Zamknięta przed światemOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz