18

395 19 2
                                    

I położył się na mnie. Całował całe moje ciało , każdy jego milimetr.Dopadło mnie podniecenie. Po jakiejś godzinie przestał i położyliśmy się do łóżka , zastanawiałam się dlaczego nie chce on ze mną tego zrobić..może boi się , że w ciążę zajdę? nie wiem. Rozmawialiśmy jeszcze ze sobą i na koniec zasnęliśmy. Rano gdy się obudziłam byłam sama w łóżku , spojrzałam na komodę. Kartka od Adama.

-'Jestem na dole w tym pokoju'. Chodziło mu , że pracuje. Poszłam wykąpałam się , ale rano obudziłam się goła w pewnym momencie przypomniałam sobie wczorajszą noc było cudownie , nigdy tak się nie czułam. Ogarnęłam pokój i zeszłam na dół. Napiłam się wody , zrobiłam płatki i się ubrałam. Zeszłam na dół do Adama.

-Wstałam. - oznajmiłam wchodząc.

-Dobrze kochanie.- powiedział patrząc się na mnie.Podeszłam do niego a on przysunął mnie do siebie siedząc na skórzanym fotelu , złapał za biodra i powiedział , żebym usiadła mu na kolana. I tak zrobiłam usiadłam i się przytuliłam do niego dając mu buziaki. 

-Która godzina?- zapytałam. Adam spojrzał w bok spoglądając na wiszący zegarek.

-11:30 księżniczko.-odpowiedział z uśmiechem.Było mi miło i się cieszyłam , że tak do mnie mówi. 

-To ja idę na górę , nie będę ci przeszkadzać...obejrzę sobie coś w telewizji.-powiedziałam schodząc mu z kolan.

-Dobra , ja niedługo skończę bo od 8 tutaj siedzę.-powiedział wskazując głową na trzy puste szklanki po kawie. Wzięłam je na górę i umyłam. Poszłam do salonu , usiadłam na kanapie i zaczęłam latać po kanałach. Znalazłam kolejny serial, oglądałam pół godziny nagle usłyszałam pukanie do drzwi. Nie wiedziałam czy otworzyć , nie chciałam ryzykować i zeszłam do Adama powiedzieć mu. Adam poszedł za mną. Ja z powrotem usiadłam na kanapę a Adam otworzył drzwi.Nagle usłyszałam Adama.

-Wchodz....-powiedział do niewidocznej mi osoby , obejrzałam się za siebie i zobaczyłam Miłosza. Od razu bez zastanowienia wstałam i poszłam na górę nie chciałam go oglądać.Ale słyszałam o czym rozmawiali o pieniądzach.

-To pożyczysz tą kasę...-powiedział Miłosz do Adama.

-Po tym co zrobiłeś?..gdybyś nie był moim bratem dawno byś w szpitalu leżał z powodu pobicia.-powiedział Adam.

-Wiem wiem ale na prawdę ..mam tylko ciebie proszę.-błagał go.

-Dobra , dzisiaj ci przeleje na konto jak pojadę na miasto..a ile? bo wcześniej nie mówiłeś-zapytał.

-No...z ....8-9 tysięcy-powiedział jąkając się.

-Kurwa to coś ty robił , że ci z 10 tysiaków potrzeba?-zapytał zdenerwowany Adam.

-Może innym razem ci powiem , ja spadam muszę odespać nocke ..dozoba!- powiedział wychodząc z domu.Gdy wyszedł to wróciłam na dół do Adama.

-Dlaczego poszłaś.-zapytał.

-Nie chciałam go oglądać.- odpowiedziałam.

-Rozumiem.-powiedział siadając na kanapę.

-Skończyłeś pracę?.-zapytałam miłym głosem uśmiechając się do niego.

-Taak a co? coś chciałaś?-powiedział uśmiechając się i całując mnie w usta.

-Nie nic , tak tylko pytam.- nadal całował mnie w usta.Przypomniała mi się sytuacja z wczoraj jak powiedział mi, że mnie kocha ..nie chciałam wracać do tego tematu było mi ciężko.To wszystko wyjaśnia. Te jego zachowanie,ale niemożliwe żeby zakochał się od tak we mnie. Nie będę o tym rozmyślać trudno ..co będzie to będzie.

-To gdzie najpierw? góry czy morze?- zapytał wesoły.

-Co ? nie rozumiem?-odpowiedziałam zdziwiona.

-No chcesz najpierw  jechać nad morze czy w góry?-powtórzył.

-Nad morze może-powiedziałam zamyślona.

-Załatwione-powiedział dalej się uśmiechając.

-O jeny ty tak na poważnie?-zapytałam zadowolona przytulając go mocno.

-Tak- odpowiedział.

Reszta dnia minęła nam spokojnie na luzie , oglądaliśmy filmy po trailer do komedii.Zrobiliśmy obiad , posprzątaliśmy w garażu , przy okazji pomagałam Adamowi umyć motory , widać było ,że dba o nie bardzo.Potem pojechaliśmy na miasto , byłam szczęśliwa kupił mi kilka kostiumów kąpielowych z różnymi krojami dobrze nasycone kolory bardzo podobały mi się. Wracając zajechaliśmy do banku , pewnie Adam przelał pieniądze temu bezmózgowi.Wróciliśmy do domu przed wieczorem , ja jeszcze wstawiłam pranie bo pralka była wypełniona po brzegi ciuchami. Nagle zadzwonił telefon do Adama i odebrał.Poszedł do drugiego pokoju.Skończył rozmowę po 5 minutach. 

-Jutro mam spotkanie o 8 do 9 z klientem , może będziesz spać wtedy.-powiedział wchodząc do łazienki gdzie sprzątałam.

-No pewnie tak. -powiedziałam kończąc.

-Jutro jak wrócę to jedziemy.-powiedział przytulając mnie od tyłu.

-Gdzie?-zapytałam łapiąc go za rękę.

-No nad wodę , dzisiaj podzwonię po hotelach zarezerwuję , po  patrze jakieś ładne spokojne miejsca.-powiedział dając buziaka w głowę.

-To fajnie , nie mogę się doczekać.-powiedziałam zadowolona.

Minęło już trochę czasu w zasadzie to był wieczór. Nie wiem jak to się stało ale wykąpałam się razem z Adamem, wanna była dosyć spora więc zmieściliśmy się na spokojnie. Było fajnie , specjalnie zrobiłam dużo piany.Całowaliśmy się i rozmawialiśmy. Nie wstydziłam się już niczego przy nim on chyba mnie też się nie wstydził.Po romantycznej długiej kąpieli zeszliśmy na dół zrobić kolacje znaczy Adam robił a ja oglądałam telewizję.Zjedliśmy spagetti i piliśmy wino.Ja byłam już lekko wstawiona i nie wiedziałam co robię zaczęło mi odbijać. Zaczęłam go podniecać ,że od razu przeszliśmy do rzeczy. Nie nie robiliśmy tego nie miałam jeszcze swojego pierwszego razu. Ale za to zrobił mi palcówkę i pierwszy raz w życiu miałam orgazm. Po tym dokonaniu przez Adama poszliśmy spać , zadziałało to na mnie śpiąco. Bardzo było mi przyjemnie i spodobało mi się. Zasnęłam w jego ramionach bardzo uszczęśliwiona i spełniona wreszcie , niesamowite uczucie. Po za tym nie mogę doczekać się jutrzejszego wyjazdu.

Zamknięta przed światemOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz