31

289 16 5
                                    

Adam:

'Kurwa' ! Jej nie ma i nie ma. Gdzie ona jest? Zaczynam się martwić a zarazem wariować. Czuję jak każdy mięsień mi zamienia się w kamień a serce jakby ktoś rzucił nim  w pustą muszelkę , która pękła na rozdrobnione kawałeczki plaży.

Adam ogarnij półkulę mózgową i myśl!

Wyszedłem z domu , przeszedłem chyba kilka osiedli i sklepów z zapytaniami sprzedawczyń czy nie widziały tej że nastolatki. 

Ty debilu..telefon...

Szukam po kieszeniach telefonu jednak nigdzie go nie znajduje. Pośpiesznie zawracam się do mieszkania. Leży na stole w kuchni. Szybko patrzę i dzwonię do Anastazji. Jednak nikt nie odbiera a po jakimś dwudziestym połączeniu włącza się poczta głosowa. Robię się coraz bardziej nerwowy i się zamartwiam. 

A jak coś się jej stało? ktoś ją uprowadził ? skrzywdził? czemu ja jej nie pilnuje non stop?! Oczywiście ostatnio trochę jej pofolgowałem bo chciałem ,żeby stała się choć odrobinę samodzielna i nie kontrolowana przeze mnie. Żeby poczuła się ,że ona też może mieć swobodę. Albo uciekła bo miała mnie dość? Tego mojego zachowania? Może wróci niedługo..

Siedzę na kanapie i rozmyślam wszystkie możliwe sposoby. Wiercę się na skórzanym materiale. Nie potrafię usiedzieć w miejscu.

Nie to nie owsiki

Chodzę z salonu do kuchni , z kuchni do salonu i tak w kółko przez kolejne kilkanaście minut łapiąc się za tył głowy i głośno wydychając powietrze. Nagle słyszę dzwięk telefonu , patrzę widzę wiadomość:

''Kiedyś spytałeś co ja w tobie widzę..odpowiedziałam tylko tak jak umiem,najprostszymi słowami. Może niektóre zdania wydadzą ci się puste i bezwartościowe. Twój niespotykany charakter,który zaskakuje mnie każdego dnia, dobre serce, bezgraniczna miłość i niekończąca się cierpliwość do mnie.. coś czego nie ma nikt inny. Myślałam,ze to miłość. Ale dopiero teraz wiem co 'miłość' na prawdę znaczy. Mówią,ze miłość przychodzi z czasem i odchodzi nagle. Moja już dawno odeszła. Zapewne będę żałować ze zakończyłam to w ten sposób. Ale nie chce żebyś był dłużej okłamywany. Zakochałam sie w kims innym. Jestem szczęśliwa. Nie martw sie o mnie. Anastazja '

Anastazja?! Co do cholery?! 

Przeczytałem tą wiadomość ze cztery razy. Kurwa. Są dwie opcje. Albo to nie ona napisała bo to do niej nie podobne , znam ją dobrze.

A może nie tak dobrze jak mi się wydaję..

Albo to prawda i mnie już nie chcę i tak genialnie udawała przede mną szczęśliwą i na prawdę ma jakiegoś innego.

Jak okażę się to prawdą to znajdę skurwiela i zabiję własnymi rękami.

Ja pierwszy raz w życiu jestem w takiej rozsypce. Nawet nie byłem tak rozmieszany jak nie prawdziwa wiadomość o moim nie prawdziwym dziecku.

Nie no może byłem ale chuj

W gardle poczułem suchość jak beduin idący przez pustynie a za 1 km ma dopiero dostępność do wody. Wypiłem jeden litr wody i potem drugi.

Pragnienie mówiło : napij się jeszcze !  

A organizm : będziesz co chwilę lał ..

Jakaś cząstka mnie podpowiadała mi , żebym uważał i żebym nie wierzył w to. Ona chyba nie mogła kłamać , że ze mną jej było dobrze. Nie wiem co jej odpisać , czy w ogóle jej odpisać. Ale to silniejsze ode mnie. Bardzo tęskniłem za nią i się martwiłem. Ale uderzyła w mój czuły punkt. Te ostatnie zdania.,,że zakochała się w innym oraz ,że jest szczęśliwa z nim. Tylko ona o tym wiedziała. Coś mi nie grało.

Zamknięta przed światemOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz