Następny rozdział jest trochę dziwny, ale może się moim zboczonym marchewkom spodoba :D Na razie liczę na jakieś komentarze pod tym rozdziałem, co wy na takie zakończenie?
#Polsat
#ZapewneWkurzoneMarchewki
--------W gorączce--------
-Charlotte! - Ryk Alexa sprawił, że zatrzęsła się ziemia, a ja spadłam z kanapy.
Co do cholery? - Pomyślałam, a w tym samym momencie głowę przeszył mi ból. Nawet cios w głowę tak nie bolał! Kurwa, co to jest. Byłam zirytowana. Zwłaszcza, że Alex wciąż krzyczał moje imię.
-W salonie jestem! Zamknij się wreszcie! - Krzyknęłam i wstałam z podłogi. Dobrze, że upadłam na ten miękki dywan.
Po chwili pojawił się w pokoju, a jego dłonie zacisnęły się na moich ramionach.
-Dlaczego uciekasz?! Przecież obiecałaś! - Krzyknął mi w twarz.
Hę? Że co proszę? Uciekam? Rozejrzałam się po pokoju. Butelka stoi, kieliszki stoją. Kanapa jest. Dywan także, gdyż czułam go pod stopami. Więc to raczej nie iluzja ani sen, więc o co temu dupkowi chodzi?
-Czemu mi to robisz? - Mruknął, a jego dłonie przeniosły się na moją twarz i uniosły ją. - Nie znikaj.
~On chyba ma większego kaca niż my.
XXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXX
Usiedliśmy przy stole w kuchni i jedliśmy przygotowane przez Alexa jedzenie. Zrobił naleśniki. Nie tak dobre jak w hotelu, ale nie będę narzekać zwłaszcza, że też posypał je owockami. Po posiłku ból głowy zmalał, ale wciąż odczuwałam w niej bolesne kłucie.
-A tak w ogóle to co było w tej butelce? - Spytałam.
Alex ogarnął się w salonie kiedy powiedziałam mu, że jest dupkiem. Zadziałało cudownie i jakby ocknął się z amoku. To dobrze, bo ktoś musi zachować jasność umysłu i to na pewno nie jestem ja. Poza tym ja chyba też wczoraj nie zachowywałam się normalnie, choć niewiele pamiętam.
-Nie wiesz? - Mruknął, zmywając naczynia.
Podeszłam, żeby mu pomóc i kiedy pokazał mi co mam robić pokręciłam głową. On mył, ja płukałam i odkładałam do szafki nad głową.
-To wino, alkohol.
-Wiem, co to alkohol- Mruknęłam, przewracając oczami. - Widziałam kilku ludzi pod jego wpływem, sama nawet piłam, ale nigdy na mnie nie działał.
Raz po jakiś badaniach dawali mi różnego rodzaju alkohole, wina, szampany, wódkę, czy co tam jeszcze. Chodziło o moją reakcję, ale była 100% wilkołaczka, czyli brak reakcji.
-Och... To oczywiste w końcu to prezent od Em. - Westchnął i uniósł dłoń do twarzy, a na jego koszulkę poleciała piania. - Emma lubi bawić się alkoholem. Próbuje wymyślić coś co pozwoli jej się upić, bo od pierwszej przemiany, nie może.
To wszystko wyjaśnia.
Skończyliśmy sprzątać po posiłku i Alex zaproponował film. Czyżby nie chciał mnie oddać szefowej? Właśnie o to powinnam go wczoraj zapytać, kurde. Ból głowy nasilał się z każdą sekundą. Irytacja mi wzrosła. No ja pierdolę. Co ja mam zrobić z tym bólem. Potrzebowałabym teraz czegoś na ból, ale nie działają na nas ludzkie tabletki. Nie tak dobrze jak na nich.

CZYTASZ
Ścigana przez turkus
WerewolfKolor ich oczu 2 -Camille nie jest przecież jedyna. Ma jeszcze siostry. Poznajcie jedną z nich. *fragment* Szybciej! Biegłam slalomem omijając wystające z ziemi drzewa, a także, aby zdezorientować przeciwnika. Niemal c...