26. (wpis 9)

266 29 31
                                    

(03:00)

Nienawidzę Willa

Tym razem przesadził.

Dopiero przed chwilą przestałem płakać a Bokuto w końcu mógł iść się umyć. Nie wiem co bym zrobił gdyby nie on, ciągle mnie przytulał i podawał chusteczki.

W końcu moja biedna Mina została zabita i to w tak okropny sposób... Rzucił nią o chodnik, jakim potworem trzeba być by zabić Bogu winne stworzenie. Całe szczęście Sara ciągle żyje, może była trochę przestraszona ale gdy dostała jeść wszystko było już okej.

Mine zakopaliśmy pod drzewem niedaleko mojego domu, strasznie tęsknię za tym małym wariatem ale czasu się nie cofnie...

Cola lepsza

GloriaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz