To jeszcze nie koniec!!!

720 46 8
                                    

To Naruto! Chciałabym się z nim spotkać, ale jestem już zmęczona... I boję się, że coś źle powiem... Muszę się wziąć w garść! Otworze mu i powiem wszystko normalnie! Bez przejęzyczenia!

Jak powiedziałam, tak zrobiłam. Otworzyłam drzwi i się z nim przywitałam.

Ty
"O-ohayo Naruto!"

I cały plan poszedł w ł*b...

Naruto
"Ohayo [T.I.]- chan!"

Iiiiii!!! Naruto powiedział do mnie zdrobniale! To chyba najlepszy dzień w moim życiu!

Naruto
"Masz ochotę może wybrać się do lasu potrenować?"

Ty
"Ale czy nie jest za późno? Jest już 20.00."

Naruto
"Treningu nigdy za wiele, jeśli dzięki temu masz być silniejsza dattebayo!!!"

Po tych słowach uśmiechnął się słodko. Postanowiłam pójść z nim.

Naruto
"Pięknie dziś wyglądasz [T.I]-chan."

Ja nic nie powiedziałam, tylko nieśmiało się uśmiechnęłam

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Ja nic nie powiedziałam, tylko nieśmiało się uśmiechnęłam.

Szliśmy w stronę bramy Konohy. Obok zobaczyliśmy juninów, którzy pilnowali wejścia. Spróbowaliśmy się jakoś prześlizgnąć. Prawie nas zauważyli, ale byliśmy szybsi i sprytniejsi. Przynajmniej tak nam się zdawało.

Zaczęliśmy iść w stronę lasu. Naruto znalazł idealne miejsce do treningów. Trochę zaszło słońce, ale mieliśmy jeszcze dużo czasu. Postanowiliśmy zacząć trening.

~time skip~

W miarę dobrze nam wychodziło. Naruto był niesamowity. Potrafił wykonać niesamowicie Kage Bunshin No Jutsu (Technika Podziału Cienia).

Nagle usłyszałam jakiś szelest zza krzaków. Zerknęłam tam, ale nikogo nie było. Pewnie to był wiatr.

~myśli przybysza~

Dobrze, że mnie nie zauważyli, nie mam czasu na zabawę z dziećmi. To są tylko genini (najniższy stopień ninja). Chociaż jeśli i tak mam taką misję, to mogę zaatakować. Im mniej ninja z Konohy, tym lepiej. Będę miał dwóch shinobi z głowy.

~twoje myśli~

Trenowałam dalej. Byłam trochę zmęczona, ale nie żałowałam tego czasu spędzonego z Naruto. Byłam szczęśliwa, kiedy nagle... Zauważyłam przelatującego kunaia z wybuchową notką pomiędzy mną a Naruto! Wyleciał właśnie z tamtych krzaków! BUUUM!!! Kunai wybuchł! Był bliżej Naruto, który zginął w dymie. Z tamtych krzaków wyszedł dorosły mężczyzna. Nigdy go wcześniej nie widziałam. Nie wiedziałam skąd on jest, ale po jakimś czasie zauważyłam charakterystyczny znaczek na jego bluzce. Czego on może od nas chcieć?!To był znaczek klanu Ōkami!!!

Ohayo liseczki! Gomenasai. Wiem, że była dość długa przerwa, ale zaczęła się szkoła, więc musiałam się przygotować. Ciekawa jestem, czy domyślaliście się, że to będzie ta duża rzecz. Musicie trochę dłużej jeszcze poczekać na kolejną część, ponieważ tam się prawdopodobnie rozpisze, bo nie będę chciała dzielić tego na dwa. Informuje, że będę wstawiać kolejne części w weekendy. Będę się starać oczywiście wcześniej. Arigato i Sajonara!!!

"мοϲ ѕιєנąϲα zиιѕzϲzєиιє"ⁿᵃʳᵘᵗᵒˣʳᵉᵃᵈᵉʳOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz