chodź pokaże ci twój pokój- odezwał się mój brat.
- No dobra
Poszłam w kierunku schodów, za bratem, który wziął moje walizki i szedł do góry.
Kiedy byliśmy już u góry, Ashton szedł długim korytarzem nagle otworzył drzwi po prawej stronie, a kiedy ja tam weszłam zaparło mi dech w piersiach. Pokój był dwa razy większy niż mój poprzedni. Stało tam duże 2 osobowe łóżko, toaletka, na której były już jakieś kosmetyki. Oprócz wejściowych drzwi bylo tam nasze dwoje innych jedne prowadziły do mojej tylko mojej łazienki, a drugie do garderoby w której było już milion ubrań. Pokój byl w kolorach biało szarych. Najlepsze było to, że miałam swój własny balkon tylko mój....
- Możesz się rozpakować i jak już to zrobisz to przyjdź do nas to zamówimy pizze- powiedział wychodząc mój brat
- Okej-krzyknęłam ale nie wiem czy usłyszał.Zaczęłam się rozpakowywać przede wszystkim musiałam wypakować zdjęcia z moimi przyjaciółmi, które były ładnie oprawione w ramki zawsze stały przy moim łóżku, albo gdzieś na szafce.
45 min. Później
Zeszlam Na dół, ponieważ już wszystko rozpakowałam, jeszcze się przebralam w czarne leginsy i jakąs bluze i zeszlam na dół. Chłopcy siedzieli na ziemi i grali w jakąś grę, weszłam do salonu i usiadłam na kanapie.
- Ash?
- Tak Sky?
- zamówimy tą pizze bo jestem strasznie głodna a nie chce mi się nic szykować proooszę.
- No jasne już idę.- powiedział wstając i wyłączając grę, a włączając jakis serial
- Ej.... - krzyknął Luke kiedy Ashton niespodziewanie wyłączył mu grę.
- No Sory Stary ale moja siostra ważniejsza
- No dzięki wiesz.... - zaśmiał się ukazując swoje białe zęby
On jest taki przystojny.... co? Nie mogę o nim myśleć. Nie i koniec!
- pizza przyjedzie za ok. 30 min. Więc możemy wybrać jakiś film.- z rozmysleń wyrwał mnie głos mojego brata
- No to co oglądamy?- zapytałam
- Horror!- krzyknęli jednocześnie chłopcy
- o nie, nie, nie ma mowy.... nie lubię oglądać horrorów bo sie tego boję
- nie bój sie będę on ok Ciebie-powiedział Luke kiedy Ashton poszedł do łazienki
- ta jasne bo ty mnie obronisz....
- mała nie wiesz do czego jestem zdolny
- mała to jest twoja pała!- krzyknęłam uśmiechając się
- chcesz sie przekonać?
- fuj.... jesteś obrzydliwy hemmings
- skarbie spokojnie tylko żartuje- zaśmiał się
- mam pizze!- do pokoju wbiegł Ashton z kartonem pizzy
- to dobrze bo umieram z głodu...
- masz i jedź- Ash podał mi pudełko z pizząKazał mi się przesunąć, przez co byłam zmuszona siedzieć bardzo, bardzo blisko Luka.
Oglądaliśmy Anabelle przez co, co jakiś czas wzdrygalam się i odruchowo przytulalam do Luka. Kiedy tylko na niego spojrzałam widziałam jego chytry uśmieszek na twarzy. Po jakimś czasu byłam już tak zmęczona ze moje oczy same sie zamykały. Nie wiem kiedy ale zasnełam, wtulona chyba w Luka.
Po ok. 15 min. Film się skończył i poczułam jak ktoś bierze mnie na ręce.
- zaniosę ją do łóżka- oznajmił Luke
- No ok, pokój na przeciwko Twojego to jej jakby coś....
- Wiem, wiem
Szedł ze mną delikatnie po schodach, a Ja tylko bardziej się w niego wtulilam, żeby nie spaść.
Kiedy byliśmy już pod moim pokojem Luke trochę męczył się z otworzeniem drzwi ale sobie poradził. Cały czas myślał ze ja śpię, natomiast ja tylko udawalam. Czułam jego ciepły oddech na mojej twarzy. Po chwili poczułam jak kładzie mnie na łóżku i już chciał iść kiedy powiedziałam ciche:
- dziękuję- odwrócił się podszedł do mnie i pocalowal mnie delikatnie w czoło po czym wyszedł zamykając drzwi...
____________Nie są te rozdziały zbyt długie ale musi się trochę rozkręcić. Jest już 3 rozdział zaraz biorę się za następny. Pozdrawiam was kochani, życzę miłego dnia.... Buziaki 😘❤
CZYTASZ
Przyjaciel mojego brata L.H
Teen FictionPoprzez jedną przeprowadzkę życie może się zmienić nawet o 180°. Podobnie jest ze Sky, która pewnego dnia musi przeprowadzić się do starszego brata. Jednak nie wie co ją czeka.... Uwaga! Książka zawiera liczne błędy których jestem świadoma.