86.

5.2K 238 13
                                    

Następnego dnia jak zwykle obudził mnie budzik. Wstał i poszłam do łazienki, wykonać wszystkie poranne czynności. Rozczesałam włosy i poszłam do garderoby. Wyjęłam czarne rurki z dziurami na kolanach i szarą bluzę Vans. Bardzo lubię taki styl. Nie lubię chodzić w krótkich spódniczkach i crop topach. Bardziej preferuję luźne ubrania. Zrobiłam delikatny makijaż i usiadłam na łóżku. Po chwili dłoń Luka wylądowała na moim nadgarstku i przyciągnął mnie do siebie. Złożył krótki pocałunek na moich ustach i uśmiechnął się cwaniacko.

- Wstawaj, bo ktoś musi zawieźć mnie do szkoły- zeszłam z niego i podeszłam do okna balkonowego, odsłaniając je i wpuszczając promienie słoneczne do pokoju.

- Już wstaję- chłopak przeciągnął się i poszedł do łazienki. Zeszłam na dół, aby zrobić sobie płatki. Zjadłam moje śniadanie i wyjęłam telefon, aby przejrzeć wszystkie social media.

*****
Weszłam do budynku szkoły i skierowałam się do szatni razem z Lukiem. Usiadłam na parapecie, a po chwili obok mnie pojawiła się Victoria z tym swoim pięknym uśmiechem.

- Hejka- powiedziała i mnie przytuliła. Bardzo ją polubiłam i mimo, że nie mam z nią bardzo dobrego kontaktu to jesteśmy bardzo dobrymi koleżankami.

- Cześć- także się uśmiechnęłam i spojrzałam w stronę Luka, który robił coś na telefonie.

- Słyszałaś, że jakaś nowa dziewczyna ma dzisiaj przyjść?- spojrzał na mnie, a ja nie rozumiałam dlaczego ludzie się tak tym przejmują.

- Słyszałam i jakoś mnie to nie obchodzi- wstałam i skierowałam się w stronę wyjścia. Poszłam pod salę, w której miała się odbyć lekcja angielskiego.

- Chodź przyszła ta nowa- podbiegła do mnie Alison i pociągnęła za dłoń w kierunku wejścia do szkoły. Stanęłam za rogiem spoglądając na drzwi, przez które po chwili weszła tleniona blondynka, która była mi bardzo dobrze znana.- to ona- pisnęłam blondynka obok mnie i wskazała na nią palcem.

- To są chyba jakieś żarty- prychnęłam pod nosem.

- Znasz ją?- zapytała zdziwiona

- Przedstawiam ci Jordyn Harrison. Największą sukę i dziwkę jaką znam. Chodziła ze mną do szkoły i jest rok starsza.- uśmiechnęłam się sztucznie, a Alison przewróciła oczami.

- Ciekawe, czy cię pamięta. Chodź- chwyciła moją dłoń i chciała mnie pociągnąć w stronę tej dziewczyny, ale się wyrwałam.

- Chyba śnisz- powiedziałam i odwróciłam się napięcie, chcąc odejść, ale dziewczyna mi to uniemożliwiła.

- Wygląda na miłą...- zanim zdążyła cokolwiek dodać, przerwałam jej.

- Nawet o tym nie myśl- wyrwałam jej mój nadgarstek i poszłam pod sale języka angielskiego.

******
Wreszcie mogę opuścić ten budynek, który jest więzieniem dla większości osób.
Zeszłam po schodach w kierunku szatni, gdzie miała czekać Alison. Poczekałam chwilę, ponieważ blondynki jeszcze nie było. Po kilku minutach zjawiła się i nic nie mówiąc chwyciła mnie za rękę i zaczęła gdzieś ciągnąć.

- Co ty robisz?- zapytałam, kiedy zatrzymałyśmy się przy szkolnym boisku.

- Ta twoja suka, chce odbić ci chłopaka- spojrzałam na nią z uniesionymi brwiami, a ona wskazała palcem na Jordyn i Luka.- jak tam nie pójdziesz to ona serio go pocałuje.- ponownie spojrzałam w ich kierunku.

Dziewczyna stała oparta o ogrodzenie boiska, a naprzeciwko stał Luke. Dziewczyna co jakiś czas się śmiała, ale Luke nie wyglądał na zadowolonego. Nie wiedziałam czy mam tam podejść, czy oglądać jak dalsza sytuacja się rozwinie, ale postawiłam na tą pierwszą opcje.

- Idziesz tam?- spytała widząc, że zmierzam wolnym krokiem w ich kierunku.

- A co mam stać i patrzeć jak ta suka podrywa mojego chłopaka- stanęłam w miejscu i odwróciłam się do niej, a ona się uśmiechnęła i kiwnęła głową, że rozumie.

- Idę z tobą. Pokażemy, gdzie jej miejsce- zaśmiał się i obie ruszyłyśmy w ich kierunku.

Przyjaciel mojego brata  L.HOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz