Jest poniedziałek. Dzisiaj idę pierwszy dzień do szkoły. Jest 6.15 kiedy słyszę budzik. Kiedy się budzę nie jestem w swoim pokoju. Chce wstać, ale przygniata mnie czyjaś ,,ogromna" łapa..... Zaczynam wiercić się na łóżku kiedy czyje jak chłopak zaczyna głaskać moje włosy. Jego dotyk jest taki delikatny. Kiedy zdjął łaskawie swoją dłoń z mojej talii, szybko wstałam i poszłam do swojego pokoju. Ashton wczoraj był u jakiejś dziewczny, nie wnikałam u jakiej, ale o ile dobrze znam swojego brata to panienka Na jedną noc.... Umyłam sie i poszłam szybko do garderoby wyjęłam czystą bieliznę, czarne rurki i białą bluzkę z adidasa. Zrobiłam szybko makijaż, czyli pomalowalam rzęsy i usta. Włosy tylko rozczesałam i zostawiłam rozpuszczone. Zeszlam Na dół. Stał tam juz Luke. Był bez koszulki. Miał idealnie wyrzezbione ciało, czego można chcieć więcej? O czym ja gadam?!
- Hej
- Hej skarbie- powiedział chłopak, a ja na niego dziwnie spojrzałam
- nie nazywaj mnie tak!- prawie krzyknęłam
- dlaczego?
- po pierwsze nie jesteś moim chłopakiem, a po drugie nie lubię kiedy ktoś tak do mnie mówi.
- dobrze. Tylko spokojnie. Złość piękności szkodzi. A co do tego chłopaka to......- nie pozwoliłam mu skończyć
- nie wyobrazaj sobie za dużo...
- dobra to ja idę tylko się ubrać i możemy jechać
- No dobra ale szybko bo nie mam zamiaru się spoznic w pierwszy dzień szkoły.
-dobra, dobra zaraz będę idź ubieraj buty.
Tak jak powiedział, chłopak tak zrobiłam. Poszłam do holu i ubrałam swoje czarne superstary. Kiedy się Odwrocilam stal przede mną mój brat i ten blondy zwany Luke.
- Myślałam, ze już jesteś w szkole
- to nie myśl siostra
- bardzo śmieszne wiesz
- dobra jedziemy bo się spoznimy- wtrącił się Luke
10 min. Później
Właśnie dojechaliśmy pod szkołę. Kiedy tylko Luke zaparkował pod bramą wszystkie wzorki osób stojących na dworze skierowały się na nas.
- Trochę się denerwuje
- wszystko będzie dobrze ta szkoła jest spoko, ale musisz się trzymać nas
- A to niby dlaczego?
- bo jesteśmy legendą tej szkoły
- ta jasne
- No dobra ale jesteśmy najpopularniejsi w szkole, więc nikt ci nie podskoczy jeśli powiesz, ze nas znasz.
Wysiedliśmy z samochodu i kierowalismy się w kierunku drzwi wejściowych. Dziewczyny patrzyły na mnie jakby chciały mnie zabić swoim spojrzeniem. Dziwnie się czułam. Nagle jakaś dziewczyna podbiegła do Luka i zaczęła go całować.
- Alison, puść mnie!
- co już ci sie nie podobam? Teraz wolisz jakąś dziwke zamiast mnie-powiedziała wskazując Na mnie
- Po pierwsze laluniu to nie ja wyglądam jak dziwka, której nie stać na materiał na spodniczkę tylko ty, a po drugie jestem tylko koleżanką Luka, a siostrą Ashtona, więc jak masz jakiś problem to mów!- krzyczałam do niej, do momentu kiedy zorientowałam się, ze połowa szkoły na nas patrzy.
Nie zważając na nic poszłam do szkoły. Muszę iść do sekretariatu odebrać plan lekcji i klucz do szafki. Kiedy szłam szybko do sekretariatu, Na kogoś wpadłam.
- przepraszam- powiedziałam, trochę zdenerwowana
- nic nie szkodzi to ja powinienem uważać
- sorki ale sie trochę spieszę
- No Okey ale William jestem- podał mi rękę
- Sky, przepraszam muszę już iść może się gdzieś jeszcze spotkamy, pa- powiedziałam i nie czekając na odpowiedź, biegłam przed siebie.
W końcu znalazłam sekretariat. Siedziała tam starsza, grubsza pani.
- dzień dobry. Jestem Scarlet Irwin i przyszłam po plan i kluczyk do szafki
- dobry. Tu masz plan i klucz i zmykaj szybko bo się spóźnisz.
Nie była za miła no ale cóż. Szłam szybko szukając swojej szafki. W koncu znalazłam szafka nr. 215. Obok mnie miała szafkę jakąś dziewczyna. Stała właśnie przy swojej szafce kiedy nagle się odezwała:
- ty jesteś siostrą Ashtona?
- Tak a co?
- Tak tylko pytam. Lisa jestem- podała mi rękę
- Sky- usmiechnelam się i także podałam jej rękę
- do której chodzisz klasy?
- 2B a ty?
- też, czyli chodzimy razem
Lisa to blondynka o włosach do ramion. Ma piękne, niebieskie oczy, jest mojego wzrostu i jest chyba jeszcze szczuplejsza niż ja. (Zdj. W mediach).________
Hejka. Dawno mnie tu nie było. Znalazłam trochę czasu więc dodaje. Bardzo proszę o aktywność i mam nadzieję, ze wam się podoba. Do następnego. Pa 😘❤
CZYTASZ
Przyjaciel mojego brata L.H
Teen FictionPoprzez jedną przeprowadzkę życie może się zmienić nawet o 180°. Podobnie jest ze Sky, która pewnego dnia musi przeprowadzić się do starszego brata. Jednak nie wie co ją czeka.... Uwaga! Książka zawiera liczne błędy których jestem świadoma.