Ten wieczór był prawdopodobnie jednym z najlepszych w moim życiu. Angel tak ślicznie się uśmiechała, a jej oczy błyszczały w świetle gwiazd. Nawet gdybyśmy nie byli swoimi przeznaczonymi, to bym się w niej zakochał. Jest tak otwartą osobą, a najpiękniejsze są jej rumieńce. Mógłbym cały czas ją zawstydzać tylko po to, aby je zobaczyć.
Mógłbym cały czas rozpływać się nad jej wyglądem i nie tylko ale właśnie zadzwonił dzwonek na przerwę przywracając mnie do świata żywych. Zmusiłem się, by wstać z krzesełka i po spakowaniu moich rzeczy poszedłem w stronę automatu z kawą. Musiałem przejść na druga stronę korytarza ale to nic. Tym bardziej, że Angel ma zajęcia w tamtej części szkoły.
Gdy byłem już przy automacie ujrzałem ją. Rozmawiała z jakimś chłopakiem. Śmiała się z jego żartów i posyłała mu uśmiechy. Od razu wezbrała we mnie złość. To ze mną powinna się śmiać i rozmawiać. To mnie powinna posyłać uśmiechy.
Idź do niej.- warknął mój wilk.
Nie mogę.
Jak to nie możesz?! Nie widzisz co on robi.
Widzę.
Więc idź go przegoń.
Cholera! Nie mogę! Tak trudno ci to zrozumieć?!
Dlaczego nie możesz!?
Znienawidzi nas.
Mój wilk wreszcie się przymknął, a ja z niemałym trudem obróciłem się i poszedłem w kierunku sali porzucając pomysł wypicia kawy.
Boli mnie to jak traktuje mnie Angel ale w sumie, to nie mam zbyt wiele do gadania. Mogę tylko potulnie oglądać jej poczynania. Chyba, że nie pozostawię jej wyboru ale nie chce, by była ze mną z przymusu.
Po zajęciach wyszedłem przed szkolę i udałem się w stronę samochodu. Gdy otwierałem drzwi, poczułem dłoń na ramieniu. Ujrzałem Bethany. Jest szkolną dziwką, która spała z prawie każdym chłopakiem na uniwerku. Jednak mnie nigdy do łóżka nie zaciągnęła , co nie znaczy , że nie próbowała. Oparłem się plecami o samochód i spojrzałem na nią z góry.
-Czego chcesz?- warknąłem.
-Oj Rafcia. Może tak wyskoczymy gdzieś razem.- powiedziała niby słodko i niewinnie, jeżdżąc palcem wskazującym po mojej klacie.
My się mamy od tego podniecić??
Nie wiem ale jeśli tak to coś słabo jej to wychodzi.
Zniesmaczony odsunąłem jej ręce od siebie.
-Posłuchaj uważnie. Nie prześpię się z tobą. Jasne?- spytałem wściekły, po czym nie czekając na jej odpowiedź wsiadłem do auta i odjechałem w stronę domu.
###
Powróciłam po chorobie !! Jejjj XD
Już wyzdrowiałam i nadrobiłam zaległości, więc rozdziały będą się pojawiały tak jak do tej pory co 2/3 dni.
Pozdro Misiaczki ;**
PattisonLoff
![](https://img.wattpad.com/cover/106478225-288-k795329.jpg)
CZYTASZ
Jeszcze będziesz moja ✔
WerewolfAngel Price nie szuka przeznaczonego. Jest kobietą samowystarczalną. Ma 21 lat. Niektórzy powiedzieliby, że jest starą panną, bo większość wilkołaków swojego mate znalazła jeszcze w liceum albo na pierwszym roku studiów. Ale co jeśli ona boi się mił...