W końcu udało ci się namówić Obito na wyjście z domu i wspólne poszukanie nowego mieszkania lub małego domu. Razem poszliście do biura nieruchomości, gdzie przemiła pani postanowiła oprowadzić was po okolicy i pokazać pobliskie miejsca do kupienia.
Pierwszą pozycją na jej liście był mały, dwupiętrowy domek będący w odpowiedniej odległości od głównej ulicy, dzięki czemu tłum ludzi nie będzie wam przeszkadzał tak jak to jest teraz. Na dole znajdowała się kuchnia razem z dość dużym salonem, który miał wyjście na ogródek znajdujący się na tyłach posiadłości.
Schody prowadziły na piętro, na którym znajdowały się trzy małe pokoje oraz łazienka. Nieruchomość również posiadała strych oraz piwnicę. Od początku wiedziałaś, że to jest właśnie ten odpowiedni dom. Dlatego dłużej się nie zastanawiając przerwałaś opowieść waszej przewodniczki, która rozmawiała z Obito na temat kosztów, wad i zalet lokum.
- Bierzemy! - klasnęłaś w dłonie wprowadzając ich w osłupienie
- Nie chcesz [Imię] zobaczyć innych ofert? - rzekł do ciebie Uchiha po czym zbliżył się tak, aby pani od nieruchomości nie usłyszała - Trochę jest drogi
- Nie przesadzaj to idealna cena! Dokładnie taka, jaką jest warta moja głowa w księdze Bingo! - wykrzyknęłaś
- Twoje porównania są dziwne - mruknął
- No proszę zgódź się - zrobiłaś minę zbitego psa - Spójrz jak tu jest super i nawet jest ogródek dla Mamoru i jego roślin
- Na pewno nie chcesz zobaczyć innych domów? - westchnął wiedząc, że jest na przegranej pozycji
- Nie, bo ten jest tym perfekcyjnym - rzekłaś ucieszona, a Uchiha widząc, że jesteś szczęśliwa odwrócił się do agentki nieruchomości po czym rzekł:
- Weźmiemy go
- Wspaniale! Jesteście wspaniałymi klientami! - zaczęła grzebać w torbie - Przygotuję w biurze odpowiednie dokumenty i możecie państwo przyjść już dziś po południu je podpisać
- A możemy porozmawiać z poprzednimi właścicielami? - dopytał Obito rozglądając się po pomieszczeniu
- Niestety to nie możliwe, ponieważ nie żyją - rzekła smutnym głosem - Dwa dni temu umarli właśnie w tym salonie, ale macie państwo wszystko już wysprzątane, więc proszę się nie obawiać - dodała z uśmiechem, po czym wyszła z domu pomimo tego, że Uchiha chciał ją zatrzymać
- Chyba nie masz zamiaru mieszkać w domu, gdzie ktoś umarł?! - odkrzyknął widząc jak zadowolona chodzisz po mieszkaniu
- Czemu nie? Boisz się? - zachichotałaś widząc jego przerażoną minę - Ludzie żyją i umierają to normalne - wzruszyłaś ramionami - Nie ma się czym przejmować, poza tym będziemy mieć nowych przyjaciół! - spojrzałaś na ścianę zamyślając się - Duchy...SUPER!
- Jesteś czasami przerażająca
****
Nie minął nawet tydzień, a wy już od dwóch dni mieszkacie w nowym domu. Z przeprowadzką nie było problemu, ponieważ wasz dobytek był bardzo ubogi.
Nawet jeszcze do końca nie rozpakowałaś resztę kartonów, a Obito już postanowił zrobić imprezę dla przyjaciół. Wiedział, że się nie zgodzisz, dlatego wieczorem o pewnej godzinie przyszli wasi znajomi, a ty nie miałaś pojęcia co się właśnie dzieje.
- Hej, [Imię]! - odkrzyknął wesoło Guy, który dzięki Kakashi'emu wjechał wózkiem inwalidzkim do mieszkania
- Hej - odburknęłaś nikle się uśmiechając - Miło was widzieć - rzekłaś z poważnym wyrazem twarzy od razu udając się do kuchni obok
![](https://img.wattpad.com/cover/117414518-288-k775555.jpg)
CZYTASZ
Druga Szansa Na Miłość [Obito x Reader ] ✔
FanfictionA gdyby tak Obito przeżył wojnę shinobi dzięki swojej dawnej przyjaciółce? Czy w końcu dzięki niej zapomniałby o Rin i zaczął wieść nowe życie? Czy przez tragiczną przeszłość dziewczyna jest w stanie pogodzić się ze wszystkim i wyznać mu ponownie...