23.

2.8K 90 6
                                    

Jesteśmy już po wizycie u lekarza. Dziecko ułożone jest w pozycji gotowej do przyjścia na świat. Istnieje możliwość, że będzie to wcześniak, jednak nic nie jest stwierdzone, więc mam nadzieję, że wszystko pójdzie po dobrej myśli.
- Idziemy coś zjeść na mieście? - zaproponował Harry.
- Jasne. - powiedziałam. Harry odpalił silnik i ruszyliśmy do pobliskiej restauracji. Rozsiedliśmy się wygodnie przy dwuosobowym stoliku.
- Um. Harry?
- Tak, kochanie? - zapytał Harry podczas przeglądania menu.
- Nie widzę tu nic co mnie przekonuje. - powiedziałam z lekkim zmieszaniem. - Może wybierzemy się do KFC? - zaproponowałam.
- Sama wybrałaś tą restauracje. - powiedział zgodnie z prawdą Harry.
- Jednak mam ochotę na kubełk ostrego kurczaka z frytkami. - powiedziałam. - Oh. No weź. KFC jest tuż za rogiem. - nalegałam.
- Nigdy więcej kobiety w ciąży. - powiedział żartem i wstał z miejsca.
- Nie ma problemu. Chętnie się z tobą zamienię. - powiedziałam i chwyciłam mój płaszcz.
- Może jednak nie jest tak źle, jak jest teraz. - powiedział Harry i złapał mnie za rękę.

Po skończonym posiłku udaliśmy się do domu. Minęła zaledwie godzina, a ja już jem kurczaka, którego wzięliśmy na wynos. Dziś wieczorem jedziemy odwiedzić mamę Harry'ego. Bardzo się z tego cieszę, ale najlepiej nie wstawałabym z kanapy.
- Harry? - zawołałam.
- Czego jeszcze życzy sobie księżniczka? - zapytał z ironią. Zmierzyłam go złowrogim spojrzeniem i bez słowa wróciłam do jedzenia kurczaka. - Rosie to był żart. - usłyszałam. - Czego potrzebujesz.
- Niczego. Chciałam tylko, żebyś ze mną usiadł. -powiedziałam. Harry zaśmiał się i przyciągnął mnie do siebie. Szczelnie objął mnie ramieniem.
- Ale ten kurczak jest ostry i mimo to, chciałam Cię prosić o coś do picia. - powiedziałam uśmiechnięta.

4 godziny później

Po powrocie do domu, Harry wziął szybki prysznic i tak o to śpi już od godziny. Ja z kolei nie mogę zasnąć, bo mimo wszystko stresuje się ciążą, oraz tym co będzie z dzieckiem. Proszę tylko o to, żeby było zdrowe, a poród odbył się zgodnie z terminem czyli za sześć tygodni. Zastanawia mnie, jak to będzie, gdy dziecko już się urodzi. Do kogo będzie bardziej podobne? Jakie będzie jego pierwsze słowo? Nie mogę doczekać się dnia, w którym rozpocznie edukację. Kiedy będzie wracał ze szkoły, a po nim jego tata z pracy, na obiad przyrządzony przeze mnie. Mam nadzieję, że razem z Harry'm zapewnimy mu kochającą się rodzinę, w której będzie można rozmawiać o wszystkim. Czekam na chwilę, w której Harry weźmie dziecko na ręce po raz pierwszy.

________
Rozdział krótszy, ale od następnego rozdziału, będzie się dużo działo:)
Xxx

Let me go || H.S ✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz